Naczelny Sąd Administracyjny uwzględnił skargi kasacyjne fiskusa, który bronił swego stanowiska w kwestii jednoznacznego nazewnictwa na paragonach.

W sprawach chodziło o to, jak po zmianie brzmienia § 8 ust. 1 pkt 6 i ust. 2 rozporządzenia w sprawie kas rejestrujących ma wyglądać paragon fiskalny. Od 1 kwietnia 2013 r. powinien zawierać m.in. nazwę towaru lub usługi pozwalającą na jednoznaczną ich identyfikację. NSA zauważył, że przy określaniu nazwy chodzi o to, by klient wiedział, jakie transakcje paragon dokumentuje. I choć nazewnictwo ma być nakierowane na funkcje kontrolne, to ma też umożliwiać zidentyfikowanie towaru.

W ocenie NSA opis składający się z nazwy dwóch lub trzech różnych towarów znajdujących się w jednej grupie towarowej, np. lokówki i suszarki, nie spełnia warunku jednoznacznego identyfikowania towaru. Nazwa może być wspólna, ale nie da się pod ogólną nazwą „młotki" sprzedawać siekierki. Nie można stosować jednej nazwy do towarów, które do niej nie przystają. Wyroki są prawomocne.

sygnatura akt: I FSK 647-648/15