Ministerstwo Finansów chce wprowadzić do użytku kasy fiskalne działające jako aplikacje. W lecie opublikowało projekt rozporządzenia, do którego zgłosiliście sporo uwag. Teraz jest kolejny projekt. Znów się wam nie podoba. Trudno was zadowolić?
Nie. Tylko w projekcie rozporządzenia niewiele się zmieniło. Ten projekt nadal uznajemy za groźny, przede wszystkim dla szczelności systemu podatkowego państwa. Stacjonarne kasy fiskalne, zarówno w wersji offline jak i online, okazały się szczelne, czego dowiodły długoletnie doświadczenia.
Dlaczego system aplikacyjny może być nieszczelny?
Kasa fiskalna jest rozwiązaniem hardware'owym, podlegającym pełnej kontroli, nie ma możliwości ingerencji w ten sprzęt. Natomiast rozwiązania software'owe, czyli aplikacyjne, będą instalowane na różnych urządzeniach i różnych systemach operacyjnych. Te systemy mają luki, do tego oprogramowania może się ktoś wedrzeć. Stacjonarne kasy zapisują wszystkie operacje w module fiskalnym, można je bez problemu odtworzyć po utracie zasilania czy dostępu do sieci. Jak będzie z aplikacjami – nie wiadomo. Minister finansów moim zdaniem wystawia się na ryzyko.
Czytaj także: Kasa fiskalna w komórce nowoczesna, ale nie do końca szczelna