Jest szansa, że skarbówka zmieni zdanie i przestanie dopatrywać się w VAT zorganizowanej części przedsiębiorstwa tam, gdzie go nie ma. Naczelny Sąd Administracyjny wydał właśnie precedensowy wyrok w tej sprawie. Nie zgodził się z fiskusem, że na gruncie VAT za zorganizowaną część przedsiębiorstwa (ZCP) można uznać dwie zabudowane działki wniesione aportem.
Spór o milion
W sprawie chodziło o dwie zabudowane działki gruntowe. Spółka złożyła deklarację VAT-7 za czerwiec 2013 r., w której ujęła m.in. transakcje dotyczące działek i wykazała różnicę VAT do zwrotu na rachunek bankowy w kwocie 1 261 322 zł. Fiskus postanowił przyjrzeć się jej rozliczeniu. Ostatecznie uznał, że dwie zabudowane działki to zorganizowana część przedsiębiorstwa, która nie podlega przepisom o VAT. W praktyce oznacza to brak prawa do odliczenia VAT od takich transakcji.
Spółka nie zgadzała się z taką kwalifikacją. Przekonywała, że sporne transakcje to zwykła dostawa składników majątkowych (nieruchomości). A to u dostawcy skutkuje opodatkowaniem jej 23-proc. stawką VAT, ale tym samym daje prawo do odliczenia nabywcy. Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu oddalił jej skargę. Jego zdaniem sprzedaż nieruchomości wchodzących w skład przedsiębiorstwa można uznać za jego zorganizowaną część na podstawie art. 2 pkt 27e ustawy o VAT. Przy wykorzystaniu składników materialnych i niematerialnych było bowiem możliwe, na dzień dokonania sprzedaży, prowadzenie działalności polegającej na wynajmie pomieszczeń.
Dwie działki to mało
Rację spółce przyznał dopiero NSA. Uwzględniając m.in. wykładnię prowspólnotową, zauważył, że podczas oceniania danego zespołu składników pod kątem ZCP należy brać pod uwagę takie cechy jak: wyodrębnienie organizacyjne oraz przeznaczenie ich do określonych zadań gospodarczych. Mają się one składać na zdolność niezależnego i samodzielnego prowadzenia działalności. ZCP ma tworzyć zespół składników, które mogą do takiej działalności służyć. Przy czym, jak podkreślała sędzia sprawozdawca Bożena Dziełak, należy to oceniać w takim składzie, w jakim zespół składników jest zbywany. Ma stanowić ZCP sam w sobie, a nie dopiero w połączeniu z zakładem nabywcy czy uzupełniony o dodatkowe składniki.
Zdaniem NSA dwie sporne nieruchomości nie stanowią ZCP. Nie zmienia tego fakt, że były one wykonywane do działalności, ani potencjał najmu. Za ZCP można by uznać takie zbycie, gdyby w firmie był wyodrębniony np. dział obsługi najmu nieruchomości (personel itd.). Wówczas grunty w ramach zbycia takiego działu stanowiłyby ZCP, bo byłby on sam zdolny do samodzielnego prowadzenia działalności. Jak tłumaczył sąd, samo to, że nieruchomości mogą stanowić przedmiot najmu u zbywcy, a następnie u nabywcy, nie czyni z nich ZCP. Wyrok jest prawomocny.