1 stycznia 2017 r. doszło do olbrzymiej zmiany w zakresie opodatkowania VAT usług budowlanych. W przypadku usług wymienionych w załączniku nr 14 do ustawy o VAT (poz. 2-48), które są świadczone przez podwykonawcę, VAT powinien rozliczyć nabywca, a nie świadczący usługę. Celem zmiany było m.in. wyeliminowanie procederu wystawiania tzw. pustych faktur, na którym Skarb Państwa tracił znaczne kwoty. Niestety, jednym z efektów wspomnianej zmiany w przepisach są niezliczone wątpliwości interpretacyjne dotyczące tzw. odwrotnego obciążenia, które są spowodowane przede wszystkim brakiem znajomości specyfiki branży przez organy podatkowe oraz sądy administracyjne.

W ten chaos interpretacyjny znamienicie wpisuje się orzeczenie WSA w Gdańsku z 8 listopada 2017 r. (I SA/Gd 1319/17) dotyczące opodatkowania VAT przez podwykonawcę usługi budowlanej, w której zakres, oprócz klasycznych usług budowlanych, wchodziły również usługi projektowe oraz usługi w zakresie uzgodnień formalnoprawnych. W opinii WSA w Gdańsku, każda z wymienionych usług powinna zostać potraktowana odrębnie. Tym samym, zasadom odwrotnego obciążenia będzie podlegał jedynie zakres prac budowlanych, a pozostałe usługi powinny zostać opodatkowane VAT przez świadczącego te usługi podwykonawcę. Sąd uznał bowiem, że usługi projektowe nie spełniają przesłanek, aby uznać je za świadczenie kompleksowe razem z usługą budowlaną. Mogą bowiem stanowić cel sam w sobie. W ustnym uzasadnieniu wyroku zauważono, że do wykonania projektu konieczne są specjalne uprawnienia, a zatem projektu nie może wykonać sama firma budowlana. Podobnie potraktowano usługi związane z uzgodnieniami formalno-prawnymi. Zdaniem sądu, usług takich jak: zakup nieruchomości, wpis w księdze wieczystej, uzyskanie niezbędnych pozwoleń i uzgodnień nie sposób uznać za usługi, które służą wyłącznie wykonaniu usługi głównej, tj. usługi budowlanej. Wręcz przeciwnie, mają one charakter samoistny, a zatem mechanizm odwrotnego obciążenia nie może być do tych usług zastosowany – nie są to bowiem usługi budowlane.

Zdaniem autora

Radosław Żuk, doradca podatkowy, prezes ADN Podatki Sp. z o.o. http://adn.pl/

Przedstawiony wyrok WSA w Gdańsku nie uwzględnia specyfiki kontraktów budowlanych, w których bardzo często zleca się danemu podmiotowi cały kompleks świadczeń, które są ze sobą na tyle powiązane, że nie można byłoby mówić o wykonaniu usługi głównej, gdyby nie doszło do wykonania świadczeń pomocniczych. Czy można sobie bowiem wyobrazić wykonanie usługi budowlanej bez projektu czy bez odpowiednich pozwoleń budowlanych? Na kompleksowość świadczenia nie powinno mieć wpływu również to, że do wykonania usług projektowych konieczne są dodatkowe uprawnienia. W VAT nie ma bowiem żadnego znaczenia, czy prace te są wykonywane samodzielnie przez firmę budowlaną czy podzlecane podmiotowi zewnętrznemu. Dokonywanie wykładni przepisów w sposób zaprezentowany przez WSA w Gdańsku prowadzi do sztucznego dzielenia usługi, co jest również sprzeczne z orzecznictwem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.