Podzielona płatność - wyzwania i szanse

Przedsiębiorcy obawiają się, że split payment może zagrozić ich płynności finansowej. Mechanizm ten ma jednak zapewnić zabezpieczenie środków na opłacanie należnego podatku, ochronę przed sankcjami i przyspieszyć zwrot VAT.

Publikacja: 15.11.2017 05:20

Maciej Królikowski

Maciej Królikowski

Foto: materiały prasowe

10 listopada projekt nowelizacji ustawy o VAT został przekazany do Senatu, który ma 30 dni na przyjęcie ustawy, wniesienie poprawek i skierowanie projektu ponownie do Sejmu lub odrzucenie w całości. Nowelizacja zakłada wprowadzenie mechanizmu tzw. podzielonej płatności (split payment), mającego na celu uszczelnienie VAT. Split payment będzie dotyczył wyłącznie transakcji dokonywanych pomiędzy przedsiębiorstwami. Po nowelizacji nabywca towarów lub usług będzie decydował, czy przekaże sprzedawcy całą kwotę płatności, czy zrealizuje ją w modelu podzielonej płatności, w którym kwota netto trafia na rachunek rozliczeniowy sprzedawcy, a kwota VAT – na specjalne konto VAT kontrahenta. Wprowadzenie split payment budzi obawy przedsiębiorstw. Dotyczą one przede wszystkim ryzyka utraty płynności finansowej i konieczności stałego kontrolowania rozliczeń z klientami i fiskusem. Z drugiej strony, split payment umożliwi podatnikom zabezpieczenie środków koniecznych do opłacania podatku należnego fiskusowi, ochronę przed częścią sankcji podatkowych, a także przyspieszy uzyskiwanie zwrotu VAT. Zmiany miałyby wejść w życie 1 kwietnia 2018 r.

Specjalne konto pod ścisłym nadzorem

Zgodnie z założeniami nowelizacji, korzystanie z modelu split payment ma być dobrowolne. W praktyce decyzję o wyborze mechanizmu będzie podejmowała strona dokonująca płatności, czyli nabywca towarów lub usług. Jeśli sprzedawca nie będzie chciał korzystać ze split payment, będzie musiał uzgodnić to ze swoim klientem. To oznacza, że każdy podatnik VAT będzie musiał posiadać dwa konta: podstawowe - do prowadzenia własnej działalności gospodarczej i specjalne - do celów VAT. Zgodnie z nowelizacją, rachunek VAT będzie automatycznie zakładany przez bank lub Spółdzielczą Kasę Oszczędnościowo-Kredytową (SKOK), w której firma ma już rachunek rozliczeniowy do celów gospodarczych. Założenie i prowadzenie takiego konta nie będzie wiązało się z zawieraniem dodatkowej umowy czy kolejnymi kosztami. W modelu podzielonej płatności, nabywca będzie wykonywał jeden przelew w kwocie brutto. Rozdzielenie kwoty na netto i VAT będzie zadaniem instytucji bankowej, która z tego tytułu będzie mogła pobierać opłatę – jej wartość nie będzie wyższa niż tej za przelew bez zastosowania split payment.

Części przedsiębiorstw mechanizm ten pomoże zarządzać obszarem VAT, innym przysporzy dodatkowych problemów – w skrajnych przypadkach może nawet zachwiać płynnością finansową firmy. Konto do celów VAT będzie pod stałym nadzorem administracji podatkowej. Przedsiębiorstwo będzie mogło używać go wyłącznie do uzyskiwania płatności VAT od nabywców towarów czy usług, wpłacania należności podatkowej do urzędu skarbowego lub do zapłaty VAT swoim dostawcom. Jeśli właściciel konta będzie chciał przeznaczyć zgromadzone tam środki na inwestycje czy inne zobowiązania niż te wynikające z przepisów o VAT, będzie musiał uzyskać pozwolenie naczelnika urzędu skarbowego, który będzie miał na decyzję aż 60 dni. W związku z ryzykiem zachwiania płynności finansowej, Ministerstwo Finansów rozważa wprowadzenie specjalnie skonstruowanej oferty kredytowej dla przedsiębiorstw, które zdecydują się na split payment, ale szczegóły nie są znane.

Szybszy zwrot

Obecnie fiskus ma aż 60 dni na rozpatrzenie wniosku o zwrot VAT oraz prawo do przedłużenia tego terminu. Przedsiębiorstwa, które chcą ubiegać się o zwrot VAT w przyspieszonym, 25-dniowym terminie, muszą spełnić wiele wymogów formalnych. Firma musi wykazać m.in., że kwoty naliczonego podatku wykazane w deklaracji podatkowej wynikają z odpowiednich faktur i dokumentów celnych, a następnie złożyć w urzędzie skarbowym potwierdzenie, iż dokumenty te zostały opłacone. Ponadto, kwota nadwyżki wynikająca z poprzedniej deklaracji podatkowej nie może przekroczyć 3 tys. zł. Jednocześnie w procedurze postępowania weryfikacyjnego, fiskus może przedłużyć termin zwrotu VAT, co często prowadzi do długotrwałego „zamrożenia" środków w przedsiębiorstwie, w wysokości należnego zwrotu.

Zgodnie z nowelizacją, przedsiębiorstwo korzystające z podzielonej płatności nie będzie musiało spełniać powyższych warunków, aby szybciej uzyskać zwrot VAT. Jeśli podatnik zawnioskuje o przelanie zwrotu na rachunek do celów VAT, otrzyma go w terminie do 25 dni. W tym wypadku ustawodawca nie przewiduje możliwości przedłużenia terminu otrzymania zwrotu, co jest nowością proceduralną dla fiskusa i dobrą wiadomością dla przedsiębiorców.

Mniej sankcji

Ustawa o VAT wskazuje katalog towarów, w przypadku których nabywca jest obarczony odpowiedzialnością podatkową za zaległości VAT spowodowane przez dostawcę. Podatnik stosujący split payment nie będzie musiał obawiać się tzw. odpowiedzialności solidarnej w ramach tego katalogu towarów. Dodatkowo, taki podatnik nie będzie objęty regulacjami dotyczącymi stawek sankcyjnych, które mogą zwiększyć podatek należny nawet o 100 proc. oraz odsetki za zwłokę do 150 proc. Przykładowo, jeżeli w toku kontroli podatkowej lub celno-skarbowej urząd stwierdzi, iż podatnik zaniżył kwotę zobowiązania lub zawyżył kwotę zwrotu VAT o 100 tys. zł, to nie obejmie go sankcja w wysokości 20 tys. zł. Z kolei, jeśli urząd stwierdzi, że podatnik uwzględnił w swoim rozliczeniu fakturę na 100 tys. zł, choć faktycznie nie doszło do zakupu czy sprzedaży, to stosowanie split payment uchroni go przed ewentualną sankcją w wysokości 100 tys. zł oraz zwiększonymi odsetkami ustawowymi. Choć split payment wydaje się skutecznym rozwiązaniem do walki z wyłudzeniami VAT, jego wprowadzenie będzie wyzwaniem dla przedsiębiorstw w Polsce. Kluczowa w tym kontekście wydaje się dobrowolność wyboru tego mechanizmu. W krajach, gdzie już funkcjonuje split payment (Włochy, Czechy, Turcja, Rumunia), korzystanie z niego jest dobrowolne. W Polsce zastosowanie split payment również powinno być indywidualną decyzją podatnika, rozpatrywaną m.in. na podstawie aktualnej sytuacji finansowej przedsiębiorstwa, rodzaju przepływów pieniężnych, procesów księgowania czy relacji z kontrahentami.

Maciej Królikowski, VAT Expert w Dziale Podatków i Opłat w Ayming Polska

10 listopada projekt nowelizacji ustawy o VAT został przekazany do Senatu, który ma 30 dni na przyjęcie ustawy, wniesienie poprawek i skierowanie projektu ponownie do Sejmu lub odrzucenie w całości. Nowelizacja zakłada wprowadzenie mechanizmu tzw. podzielonej płatności (split payment), mającego na celu uszczelnienie VAT. Split payment będzie dotyczył wyłącznie transakcji dokonywanych pomiędzy przedsiębiorstwami. Po nowelizacji nabywca towarów lub usług będzie decydował, czy przekaże sprzedawcy całą kwotę płatności, czy zrealizuje ją w modelu podzielonej płatności, w którym kwota netto trafia na rachunek rozliczeniowy sprzedawcy, a kwota VAT – na specjalne konto VAT kontrahenta. Wprowadzenie split payment budzi obawy przedsiębiorstw. Dotyczą one przede wszystkim ryzyka utraty płynności finansowej i konieczności stałego kontrolowania rozliczeń z klientami i fiskusem. Z drugiej strony, split payment umożliwi podatnikom zabezpieczenie środków koniecznych do opłacania podatku należnego fiskusowi, ochronę przed częścią sankcji podatkowych, a także przyspieszy uzyskiwanie zwrotu VAT. Zmiany miałyby wejść w życie 1 kwietnia 2018 r.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona