Dobrowolne określenie rozliczania VAT uchroni przed karą

Przedsiębiorca, który dobrowolnie opisze, jak rozlicza VAT, będzie lepiej traktowany przez fiskusa.

Aktualizacja: 13.11.2015 08:42 Publikacja: 13.11.2015 06:00

Dobrowolne określenie rozliczania VAT uchroni przed karą

Foto: 123RF

Ujawnij swoje rozliczenia, a jeśli urząd nie zakwestionuje ich w ciągu trzech miesięcy, unikniesz kary. To nowatorskie rozwiązanie proponuje PiS w nowej ustawie o VAT. Cel jest szczytny: budowanie zaufania obywateli do państwa.

– Faktycznie takie porozumienie z urzędem zabezpieczające podatnika przed karą może ucywilizować wzajemne relacje – mówi Mariusz Korzeb, doradca podatkowy, ekspert Pracodawców RP. – Teraz, gdy przedsiębiorca (albo osoba odpowiadająca za finanse firmy) popełni błąd w rozliczeniu, musi się liczyć z grzywną, z reguły kilku albo nawet kilkunastu tysięcy złotych. Dolegliwy jest też wpis do Krajowego Rejestru Karnego i zakaz pełnienia określonych funkcji.

Zgodnie z projektem, aby uniknąć tych sankcji wystarczy przesłać do urzędu skarbowego pismo zwane zasadami rozliczania podatku. Można w nim opisać wszystko co nas nurtuje – jak dokumentujemy transakcje, kiedy odliczamy VAT z faktur za zakupy, jakie stosujemy stawki podatku.

Urząd skarbowy może przedstawić zastrzeżenia do tych zasad. Ma trzy miesiące na ich doręczenie. Jeśli skarbówka nie zareaguje, podatnikowi nie grozi odpowiedzialność karnoskarbowa za ewentualne błędy.

– Oczywiście nie oznacza to, że fiskus zupełnie odpuści podatnikowi – mówi Roman Namysłowski, doradca podatkowy w Crido Taxand. – Może dopiero po jakimś czasie skontrolować jego rozliczenia i jeśli stwierdzi nieprawidłowości, naliczyć zaległość wraz z odsetkami za zwłokę. To całkiem realny scenariusz, gdyż aparatowi skarbowemu trudno będzie na bieżąco reagować na wszystkie informacje od przedsiębiorców.

– Składane przez firmy „zasady rozliczania podatku" będą dobrym źródłem wiedzy dla fiskusa. Nie można oczywiście wykluczyć, że będą wykorzystywane do typowania podmiotów do kontroli – mówi Mariusz Korzeb. – Uważam jednak, że nie taka jest intencja projektodawców.

Roman Namysłowski dodaje, że warto byłoby się zastanowić nad zwiększeniem gwarancji dla firm, które ujawnią swoje rozliczenia, np. odejściem od obowiązku zapłaty zaległego podatku bądź odsetek naliczonych wskutek późniejszej kontroli.

– Jednocześnie trzeba wprowadzić zabezpieczenia, aby nowa instytucja nie była wykorzystywana przez nieuczciwych podatników do legalizowania swoich działań – tłumaczy.

Nowa ustawa o VAT ma wejść w życie 1 stycznia 2016 r., jest jednak mało prawdopodobne, aby Sejm zdążył ją tak szybko uchwalić. Nie ma jednak przeszkód, aby zaczęła obowiązywać w trakcie roku (z początkiem dowolnego miesiąca). Jak pisaliśmy w „Rz" z 2 listopada, z nowych przepisów wynika, że skarbówka nie będzie już wydawać interpretacji indywidualnych w sprawie VAT. Wygląda na to, że rekompensatą ma być właśnie możliwość składania „zasad rozliczania podatku".

Aleksandra Kasińska - doradca podatkowy i radca prawny

Możliwość przedstawienia urzędowi „zasad rozliczenia podatku" i zabezpieczenia się w ten sposób przed karą wydaje się korzystnym dla podatników rozwiązaniem. Gdyby sprawdziło się w VAT, należałoby się zastanowić nad wprowadzeniem go również do innych podatków. Proponowane regulacje powinny być jeszcze dopracowane, np. w kwestii możliwości wypowiedzenia się przez podatnika co do zastrzeżeń urzędu. Wątpliwości budzi też postanowienie, że zwolnienie z kary nie obowiązuje, jeśli fiskus stwierdzi, iż rozliczenie nastąpiło na podstawie „danych niezgodnych z rzeczywistością". To nieostre pojęcie, może oznaczać zarówno obrót pustymi fakturami, jak i drobne pomyłki popełnione w działalności.

Ujawnij swoje rozliczenia, a jeśli urząd nie zakwestionuje ich w ciągu trzech miesięcy, unikniesz kary. To nowatorskie rozwiązanie proponuje PiS w nowej ustawie o VAT. Cel jest szczytny: budowanie zaufania obywateli do państwa.

– Faktycznie takie porozumienie z urzędem zabezpieczające podatnika przed karą może ucywilizować wzajemne relacje – mówi Mariusz Korzeb, doradca podatkowy, ekspert Pracodawców RP. – Teraz, gdy przedsiębiorca (albo osoba odpowiadająca za finanse firmy) popełni błąd w rozliczeniu, musi się liczyć z grzywną, z reguły kilku albo nawet kilkunastu tysięcy złotych. Dolegliwy jest też wpis do Krajowego Rejestru Karnego i zakaz pełnienia określonych funkcji.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona