Na problemy z fiskusem muszą przygotować się firmy handlujące kawą i herbatą, zwłaszcza hurtownie, a może nawet hipermarkety. To nowa branża, na którą przerzucili się oszuści wyłudzający VAT, kiedy wprowadzono odwrócony VAT na stal czy elektronikę. Skarbówka już o tym wie i szykuje się do kontroli.
Łańcuszek do kontroli
– Już pojawiają się zarzuty udziału w oszustwach karuzelowych u przedstawicieli tej branży – potwierdza Mirosław Siwiński, doradca podatkowy, radca prawny w kancelarii prof. W. Modzelewskiego.
Taki wybór nie dziwi Michała Roszkowskiego, radcy prawnego, partnera z kancelarii Accreo.
– Od dawna podejrzewałem, że wyłudzenia VAT pojawią się w branży spożywczej. To idealne środowisko dla oszustów. Firm, które handlują takimi towarami, są tysiące, więc łatwo się ukryć. A ze względu na duże obroty na karuzeli w takiej branży można zarobić krocie – wyjaśnia ekspert.
Oczywiście problem nie dotyczy zwykłego konsumenta, który na co dzień delektuje się poranną kawą czy filiżanką popołudniowej herbaty. Chodzi o firmy, które kawą i herbatą obracają w dużych ilościach.