1 listopada wchodzą nowe przepisy o obowiązkowej podzielonej płatności (split payment). Trzeba będzie ją stosować przy zakupach towarów wrażliwych, np. sprzętu elektronicznego czy części do samochodu.
– Nowe obowiązki mają dotyczyć faktur powyżej 15 tys. zł, ale przepisy są tak sformułowane, że obawiają się ich też przedsiębiorcy, którzy dokonują mniejszych zakupów – mówi Cezary Szymaś, współwłaściciel biura rachunkowego ASCS-Consulting. Srodtytul: Płatność w częściach
Przypomnijmy, że split payment polega na podziale kwoty z faktury na dwie części. Nabywca przelewa kwotę netto na zwykły rachunek sprzedawcy, natomiast VAT na specjalne konto kontrolowane przez fiskusa (sam też musi takie posiadać). Obecnie split payment jest dobrowolny. Nie stosują go prowadzące działalność gospodarczą osoby fizyczne, które mają tylko zwykły rachunek oszczędnościowy. Konto VAT jest bowiem tworzone tylko do firmowych rachunków rozliczeniowych.
Czytaj także: Split payment po nowemu dalej niejasny
Czy coś się dla nich zmieni 1 listopada? Spójrzmy na nowy art. 108e ustawy o VAT. Przepis ten mówi, że podatnicy nabywający towary z załącznika nr 15 do ustawy (tam jest wykaz towarów wrażliwych) muszą mieć rachunek rozliczeniowy otwarty w związku z prowadzoną działalnością gospodarczą. Nie wspomina o limicie.