Aby odliczyć podatek naliczony, zakupy muszą być związane z opodatkowaną działalnością. A faktura powinna odzwierciedlać rzeczywiste zdarzenia gospodarcze. Braki formalne nie wykluczają odliczenia. Tak wynika z interpretacji Izby Skarbowej w Bydgoszczy.
Chodziło w niej o rozliczenie wydatków na zużytą na potrzeby działalności rolniczej energię elektryczną. Przedsiębiorca kupuje ją od zakładu energetycznego. Dostawca wystawia faktury, na których nie podaje NIP rolnika. Pozostałe dane są prawidłowe i pozwalają na określenie, kto jest nabywcą.
Czy taka faktura daje prawo do odliczenia wykazanego w niej VAT? Rolnik twierdzi, że tak. Najważniejsze jest bowiem to, że zakup energii jest związany z opodatkowaną działalnością (produkcja roślinna i zwierzęca). Faktura bez NIP, jeżeli odzwierciedla faktyczne zdarzenia gospodarcze, nie pozbawia natomiast prawa do odliczenia VAT.
Fiskus zgodził się z tym stanowiskiem. Przypomniał, że o tym, co powinna zawierać faktura, mówi art. 106e ust. 1 ustawy o VAT. Wymienia między innymi dane dotyczące stron transakcji. Są to imiona i nazwiska lub nazwy podatnika i nabywcy towarów lub usług oraz ich adresy, a także numery identyfikacji podatkowej.
Skarbówka podkreśliła, że faktura jest dokumentem sformalizowanym i musi być wystawiona zgodnie z przepisami. Przede wszystkim powinna odzwierciedlać prawdziwe zdarzenie gospodarcze. Nieprawidłowy przykładowo jest dokument wykazujący zdarzenie, które w ogóle nie zaistniało bądź miało inne rozmiary.