VAT: Opatentowany znak w firmie służy działalności

Wniesienie aportem do spółki jawnej udziału w prawie ochronnym do znaku to odpłatne świadczenie usług podlegające VAT.

Publikacja: 16.09.2015 03:00

VAT: Opatentowany znak w firmie służy działalności

Foto: www.sxc.hu

W październiku 2014 r. podatnik wystąpił o interpretację w zakresie VAT od wniesienia do spółki jawnej aportu w postaci udziału w prawie ochronnym do znaku towarowego. Wyjaśnił, że nie prowadzi działalności gospodarczej i nie jest podatnikiem VAT. Ma otrzymać w formie darowizny od ojca oraz jego wspólnika 50 proc. udziału w prawie ochronnym do znaku towarowego przyznanym na podstawie stosownej rejestracji w Urzędzie Patentowym RP. W konsekwencji stanie się współwłaścicielem prawa ochronnego do znaku towarowego (oraz znaku towarowego) na zasadzie współwłasności ułamkowej. Podatnik zamierza wnieść je aportem do spółki jawnej, do której planuje przystąpić. Pozostałe 50 proc. udziału w prawie ochronnym do znaku towarowego również zostanie wniesione do spółki przez drugiego współwłaściciela znaku towarowego.

Wnioskodawca zapytał, czy wniesienie takiego aportu do spółki jawnej przez nowego wspólnika będącego osobą fizyczną i nieprowadzącego działalności gospodarczej będzie podlegać VAT.

Sam uważał, że prawo ochronne do znaku towarowego nie może zostać zaklasyfikowane jako towar w rozumieniu przepisów o VAT. Powinno zostać uznane za świadczenie usług. Aby jednak dana czynność mogła być uznana za podlegającą opodatkowaniu, powinna być wykonana przez podatnika w rozumieniu art. 15 ustawy o VAT. A on jako osoba fizyczna zamierza jednorazowo wnieść aport do spółki, i to z majątku prywatnego.

To stanowisko nie przekonało fiskusa. Jego zdaniem czynność wniesienia aportu (w zależności od jego przedmiotu) może spełniać przesłanki uznania jej za dostawę towarów lub za świadczenie usług. Poza tym charakter znaku towarowego i korzyści wynikające z faktu bycia jego współwłaścicielem wykluczają wykorzystywanie znaku na cele osobiste. W konsekwencji urzędnicy uznali, że wniesienie aportu (wkładu niepieniężnego) w postaci udziału w prawie ochronnym do znaku towarowego (oraz znaku towarowego) do spółki jawnej spełnia definicję odpłatnego świadczenia usług. Tym samym uznawane jest za sprzedaż, ponieważ czynność ta prowadzi do przeniesienia praw do wartości niematerialnych i prawnych na rzecz otrzymującego aport. Należy ją traktować jako odpłatne świadczenie usług podlegające opodatkowaniu VAT. Wnioskodawca będzie zatem występował w tej czynności jako podatnik VAT.

Przyszły wspólnik zaskarżył interpretację, ale Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi oddalił jego skargę. W ocenie sądu w realiach sprawy charakter znaku towarowego i korzyści wynikające z faktu bycia jego współwłaścicielem w zasadzie wykluczają, aby znak ten mógł być wykorzystywany na cele osobiste. Możliwe jest samo posiadanie znaku towarowego (np. w celach kolekcjonerskich), jednak kiedy dochodzi do realizacji wynikających z niego uprawnień, zawsze jest to cel zarobkowy, a nie osobisty. Ponadto z wniosku jednoznacznie wynika, że nabycie przez skarżącego prawa ochronnego do znaku towarowego jest podyktowane zamiarem wniesienia go do spółki jawnej.

Co prawda WSA zgodził się, że często jednorazowe nabycie lub sprzedaż rzeczy nie oznacza wykorzystywania jej w sposób częstotliwy. W spornym przypadku nie można jednak zapominać o charakterze przedmiotu wniesionego aportem. Chodzi o prawo ochronne do znaku towarowego, które co do zasady służy do wykorzystywania w sposób zarobkowy lub zawodowy, a zatem częstotliwy, co jest właściwe dla działalności gospodarczej.

Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi z 18 sierpnia 2015 r. (I SA/Łd 503/15).

Mirosław Siwiński, radca prawny i doradca podatkowy w Kancelarii prof. W. Modzelewskiego

Komentowany wyrok w zasadzie wydaje się słuszny, ale rozstrzygnięcie może budzić pewne wątpliwości. Należy zgodzić się z WSA, że znaki towarowe zasadniczo wykorzystywane są w celach gospodarczych. Wynika to nie tylko z odrębnych ustaw, ale także z praktyki obrotu. Nie broni się natomiast argument, że zamiar nabycia znaku celem wniesienia go do spółki wyklucza nabycie go do majątku prywatnego. Wniosek taki idzie za daleko. W działalności gospodarczej w rozumieniu art. 15 ust. 2 ustawy o VAT ten znak będzie przecież wykorzystywać spółka wydająca udziały, a nie wspólnik. To nie on będzie wykonywać działalność. Gdyby zgodzić się z argumentem sądu, należałoby postawić wniosek, że nie można posiadać samych udziałów w majątku prywatnym, co jest absurdalne. W konsekwencji nie można się także zgodzić z tym, że to, co nabywamy celem „wymiany" za udziały w spółce, również nie może być w majątku prywatnym. Jeżeli do tego dodamy okoliczności konkretnych transakcji (tj. brak znamion profesjonalnego handlowania tak znakami, jak i udziałami), to trudno się dopatrzyć prowadzenia działalności w tym zakresie. Takie okoliczności zostały w tej sprawie domniemane przez sąd i organ interpretacyjny, co jest niedopuszczalne. Sam zamiar wyzbycia się znaku w zamian za udziały to jeszcze nie handel. Jeżeli ktoś chce nabyć określony towar (np. udziały), a sprzedawca po prostu nie chce go sprzedać, to pozyskanie odpowiedniego towaru zamiennego (znaku towarowego) lub przekazanie go ze swoich zasobów (majątku) nie może być automatycznie uznane za działalność handlową, bo to kwestia potrzeby, a nie profesjonalizmu. Idąc do sklepu, idziemy do handlowca, a nie stajemy się nim.

W październiku 2014 r. podatnik wystąpił o interpretację w zakresie VAT od wniesienia do spółki jawnej aportu w postaci udziału w prawie ochronnym do znaku towarowego. Wyjaśnił, że nie prowadzi działalności gospodarczej i nie jest podatnikiem VAT. Ma otrzymać w formie darowizny od ojca oraz jego wspólnika 50 proc. udziału w prawie ochronnym do znaku towarowego przyznanym na podstawie stosownej rejestracji w Urzędzie Patentowym RP. W konsekwencji stanie się współwłaścicielem prawa ochronnego do znaku towarowego (oraz znaku towarowego) na zasadzie współwłasności ułamkowej. Podatnik zamierza wnieść je aportem do spółki jawnej, do której planuje przystąpić. Pozostałe 50 proc. udziału w prawie ochronnym do znaku towarowego również zostanie wniesione do spółki przez drugiego współwłaściciela znaku towarowego.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Praca, Emerytury i renty
Płaca minimalna jeszcze wyższa. Minister pracy zapowiada rewolucję
Prawo dla Ciebie
Nowe prawo dla dronów: znikają loty "rekreacyjne i sportowe"
Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Sądy i trybunały
Trybunał Konstytucyjny na drodze do naprawy. Pakiet Bodnara oceniają prawnicy
Mundurowi
Kwalifikacja wojskowa 2024. Kobiety i 60-latkowie staną przed komisjami