Taki plan ujawniono po tym, gdy Komisja Europejska podniosła alarm w sprawie nieszczelnego systemu VAT w krajach członkowskich UE. Z ogłoszonego w Brukseli raportu wynika, że w całej UE luka między zebranymi a spodziewanymi wpływami z VAT wyniosła 168 mld euro. Tym samym budżety państw członkowskich straciły 15,2 proc. z kwoty, jaka mogłaby wpłynąć, gdyby nie oszustwa i nadużycia w tym podatku. Komisja zauważa, że takie wyniki nie poprawiły się w stosunku do ogłoszonych rok wcześniej.
Polska wypadła gorzej niż europejska mediana, wynosząca około 14 proc. strat. Według raportu KE straciliśmy przeszło 10,1 mld euro, czyli 26,7 proc. spodziewanych wpływów. Ale jeszcze gorzej od nas wypadły m.in. Włochy, Grecja i Rumunia. W tej ostatniej luka przekracza 41 proc. Największe kwoty strat zanotowały Włochy, gdzie luka w VAT przekroczyła 47 mld euro. Z kolei najlepszą sytuację mają Finlandia, Holandia oraz Szwecja, gdzie luka jest kilkuprocentowa.
Unijny komisarz Pierre Moscovici, odpowiedzialny za podatki, stwierdził, że taka sytuacja przemawia za reformą systemu poboru VAT w całej UE.
– Zachęcam państwa członkowskie do podjęcia kroków niezbędnych do zwalczania unikania opodatkowania i wyłudzeń podatku – powiedział komisarz.
Podobne badania prowadzi także firma doradcza PwC. Według jej obliczeń w roku 2013 (tego roku dotyczą ogłoszone przez KE dane) luka w Polsce wyniosła 46,8 mld zł, czyli mniej więcej tyle, ile wyliczyło CASE dla Komisji. W 2014 r. było nieco lepiej, bo „tylko" 42 mld zł. Prawdopodobnie do poprawy tego wyniku przyczyniło się wprowadzenie systemu odwróconego VAT na wyroby stalowe.