Trzeba wprowadzić ewidencję wszystkich transakcji VAT

Ministerstwo Finansów chce wprowadzić elektroniczną ewidencję wszystkich transakcji podlegających podatkowi od towarów i usług.

Publikacja: 08.09.2015 07:25

Trzeba wprowadzić ewidencję wszystkich transakcji VAT

Foto: www.sxc.hu

Taki plan ujawniono po tym, gdy Komisja Europejska podniosła alarm w sprawie nieszczelnego systemu VAT w krajach członkowskich UE. Z ogłoszonego w Brukseli raportu wynika, że w całej UE luka między zebranymi a spodziewanymi wpływami z VAT wyniosła 168 mld euro. Tym samym budżety państw członkowskich straciły 15,2 proc. z kwoty, jaka mogłaby wpłynąć, gdyby nie oszustwa i nadużycia w tym podatku. Komisja zauważa, że takie wyniki nie poprawiły się w stosunku do ogłoszonych rok wcześniej.

Polska wypadła gorzej niż europejska mediana, wynosząca około 14 proc. strat. Według raportu KE straciliśmy przeszło 10,1 mld euro, czyli 26,7 proc. spodziewanych wpływów. Ale jeszcze gorzej od nas wypadły m.in. Włochy, Grecja i Rumunia. W tej ostatniej luka przekracza 41 proc. Największe kwoty strat zanotowały Włochy, gdzie luka w VAT przekroczyła 47 mld euro. Z kolei najlepszą sytuację mają Finlandia, Holandia oraz Szwecja, gdzie luka jest kilkuprocentowa.

Unijny komisarz Pierre Moscovici, odpowiedzialny za podatki, stwierdził, że taka sytuacja przemawia za reformą systemu poboru VAT w całej UE.

– Zachęcam państwa członkowskie do podjęcia kroków niezbędnych do zwalczania unikania opodatkowania i wyłudzeń podatku – powiedział komisarz.

Podobne badania prowadzi także firma doradcza PwC. Według jej obliczeń w roku 2013 (tego roku dotyczą ogłoszone przez KE dane) luka w Polsce wyniosła 46,8 mld zł, czyli mniej więcej tyle, ile wyliczyło CASE dla Komisji. W 2014 r. było nieco lepiej, bo „tylko" 42 mld zł. Prawdopodobnie do poprawy tego wyniku przyczyniło się wprowadzenie systemu odwróconego VAT na wyroby stalowe.

Mateusz Walewski, starszy ekonomista w PwC, twierdzi, że z wyciekiem pieniędzy z systemu VAT zapewne można walczyć skuteczniej niż dziś.

– Trzeba oczywiście docenić podejmowane przez fiskusa działania, takie jak wprowadzenie odwróconego obciążenia na niektóre towary albo nasilone kontrole mające na celu wykrycie oszustów podatkowych. Jednak skuteczniejszymi sposobami wydają się wprowadzenie powszechnej elektronicznej ewidencji wszystkich faktur VAT oraz podział płatności za towary i usługi – uważa ekspert. I wyjaśnia, że metoda podziału płatności oznaczałaby, iż kwota netto z każdej faktury trafiałaby do kontrahenta, a kwota VAT – do urzędu skarbowego. – To wyeliminowałoby wyłudzenia, bo sprzedawca ani przez chwilę nie miałby kontaktu z pieniędzmi na ten podatek, należnymi państwu – mówi Walewski.

Ministerstwo Finansów, zapytane o reakcję na apel KE, przyznało, że pracuje już nad centralną bazą faktur. „Rozwiązanie to wymaga czasu na działania koncepcyjne oraz zbudowanie systemu informatycznego" – zastrzega MF. Przyznaje jednak, że interesuje się też koncepcją podziału płatności na kwoty netto i VAT.

Taki plan ujawniono po tym, gdy Komisja Europejska podniosła alarm w sprawie nieszczelnego systemu VAT w krajach członkowskich UE. Z ogłoszonego w Brukseli raportu wynika, że w całej UE luka między zebranymi a spodziewanymi wpływami z VAT wyniosła 168 mld euro. Tym samym budżety państw członkowskich straciły 15,2 proc. z kwoty, jaka mogłaby wpłynąć, gdyby nie oszustwa i nadużycia w tym podatku. Komisja zauważa, że takie wyniki nie poprawiły się w stosunku do ogłoszonych rok wcześniej.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Praca, Emerytury i renty
Płaca minimalna jeszcze wyższa. Minister pracy zapowiada rewolucję
Prawo dla Ciebie
Nowe prawo dla dronów: znikają loty "rekreacyjne i sportowe"
Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Sądy i trybunały
Trybunał Konstytucyjny na drodze do naprawy. Pakiet Bodnara oceniają prawnicy
Mundurowi
Kwalifikacja wojskowa 2024. Kobiety i 60-latkowie staną przed komisjami