Od 1 września 2019 r. będzie prowadzony wykaz wszystkich czynnych podatników VAT, jakimi są także m.in. gminy (tzw. biała lista). I to włącznie z ich wszystkimi numerami kont bankowych.
Czytaj także: Coraz mniej przedsiębiorców chce rozliczać VAT
Na tej białej liście będzie umieszczona nazwa gminy (jako czynnego podatnika VAT) z jej NIP oraz jej numerem konta bankowego. Na konto to (o charakterze dochodowym) wpływają wszystkie dochody gminy. Gmina posiada jeszcze różne konta wydatkowe, ale kontrahenci nie dokonują na nie wpłat z tytułu otrzymanych od gminy faktur za dostarczone towary i wykonane usługi.
Wskutek wdrożonej w 2017 roku centralizacji rozliczeń VAT w samorządach, na fakturach wystawianych przez jednostki organizacyjne gminy, a w szczególności jej jednostki i zakłady budżetowe, widnieje informacja, że sprzedawcą jest gmina, ale wystawcą faktury jest ta właśnie jednostka. Zgodnie z umową zawartą przez daną jednostkę gminną z bankiem, każda taka jednostka ma swoje odrębne konta bankowe. Na fakturach wystawionych przez te jednostki podlegające centralizacji – za świadczenia przez nie wykonane - jest więc wskazany m.in. właściwy tej jednostce numer jej konta dochodowego, na które kontrahent powinien wpłacić należność. Jednostka ta – mimo wykonywania przez siebie różnych czynności - nie jest samodzielnie czynnym podatnikiem VAT. Podatnikiem VAT jest ta jednostka, ale razem z gminą.
Od 1 września br., kiedy będzie już istniała „biała lista", kontrahent jednostki gminnej, który sprawdzi na podstawie tej listy otrzymaną od tej jednostki fakturę po numerze NIP sprzedawcy, czyli gminy, otrzyma informację o innym numerze konta bankowego niż ten wskazany na fakturze wystawionej przez jednostkę gminną (podlegającą centralizacji). Co gmina powinna zrobić z rachunkami bankowymi swoich jednostek podlegających centralizacji, żeby kontrahenci nie mieli wątpliwości? – pyta czytelniczka.