W ciągu ostatnich trzech miesięcy płyny do dezynfekcji stały się towarem pierwszej potrzeby. Niemal każdy sklep czy stacja benzynowa wita klientów dozownikiem z taką cieczą przy wejściu. Na półkach spory wybór takich produktów. Jak je traktować podatkowo?
Płyn odkażający może korzystać z preferencyjnej, 8-proc. stawki VAT, o ile ma cechy zdefiniowane w rozporządzeniu ministra finansów z 24 kwietnia 2020 r. oraz w załączniku nr 3 do ustawy o VAT. Chodzi o środki „o właściwościach bakteriobójczych, grzybobójczych i wirusobójczych, mających zastosowanie wyłącznie w ochronie zdrowia, na które zostało wydane pozwolenie tymczasowe albo dokonany wpis do rejestru produktów biobójczych".
Czytaj także: Spirytus w podatkowych kosztach u pracodawcy. Jeśli służy do dezynfekcji
Przepisy o VAT nie definiują jednak zastosowania „wyłącznie w ochronie zdrowia". Ukazało się jednak wiele interpretacji pozwalających na dość szerokie rozumienie „ochrony zdrowia". Wydano je przed epidemią i dotyczyły produktów należących do grupy 20.20.14.0 w Polskiej Klasyfikacji Wyrobów i Usług. Obowiązujące dziś „epidemiczne" rozporządzenie zniosło warunek, by płyn klasyfikowano do określonego kodu PKWiU.