Naczelny Sąd Administracyjny wydał precedensowy wyrok, który będzie istotną wskazówką w opodatkowaniu VAT usług mających źródło w sieci.
Sprawa dotyczyła e-znaczaka. We wniosku o interpretację spółka wyjaśniła, że prowadzi działalność sprzedaży znaczków pocztowych w formie elektronicznej (e-znaczki). Z wniosku wynikało, że e-znaczek jest odpowiednikiem tradycyjnego znaczka pocztowego. Umożliwia uiszczenie opłaty za usługę pocztową. Po zakupie drogą elektroniczną możliwe jest wydrukowanie go samodzielnie na kartce, etykiecie samoprzylepnej lub bezpośrednio na kopercie. Jego ważność weryfikowana jest na poczcie poprzez zeskanowanie kodu. Spółka poprosiła o potwierdzenie, że taka dostawa e-znaczków podlega zwolnieniu z VAT z art. 43 ust. 1 pkt 4.
Fiskus odpowiedział, że nie. Uznał, że dostawa e-znaczków stanowi usługi elektroniczne, które nie korzystają z żadnej preferencji (obniżonej stawki czy zwolnienia) i podlegają 23-proc. stawce VAT. Odwołał się do art. 7 ust. 1 unijnego rozporządzenia Rady, który do usług elektronicznych zalicza te świadczone za pomocą internetu lub sieci elektronicznej, gdy jest to zasadniczo zautomatyzowane i wymaga minimalnego udziału człowieka.
Spółka zaskarżyła interpretację. Rację przyznał jej najpierw Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie. Ostatecznie prawo do zwolnienia dla spornej usługi potwierdził NSA. Zauważył, że w spornej sprawie po zakupie e-znaczka konieczne jest jego samodzielne wydrukowanie. W ocenie sądu przesłane w formie elektronicznej znaczki to w istocie znaczki pocztowe do samodzielnego wydruku.
Jak podkreślał NSA, nie ma podstaw do uznania, że w spornej sprawie mamy do czynienia z usługą, której świadczenie ze względu na jej charakter jest zasadniczo zautomatyzowane i nie wymaga minimalnego udziału człowieka.