NSA o opodatkowaniu VAT poboru opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi

Firma, która bez zysku dla siebie w zastępstwie gminy pobiera od najemców lokali użytkowych opłaty za śmieci, nie musi od tego naliczać VAT.

Publikacja: 25.05.2017 07:53

NSA o opodatkowaniu VAT poboru opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi

Foto: www.sxc.hu

Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną fiskusa w sporze o opodatkowanie VAT poboru opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi.

Sprawa dotyczyła spółki – towarzystwa budownictwa społecznego – która zawarła z gminą umowę o zarządzanie nieruchomościami komunalnymi.

Z wniosku o interpretację wynikało, że jednym z obowiązków spółki jest pobór opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi od najemców lokali użytkowych będących własnością gminy.

Firma podkreśliła, że najemcy podpisali umowy bezpośrednio z gminą, i to do niej trafia czynsz. Firma jedynie pobiera od najemców opłaty za media dostarczane do lokali użytkowych oraz za śmieci.

Dalej firma tłumaczyła, że opłatę śmieciową zobowiązany jest wnieść właściciel lokalu, czyli gmina. Ale na podstawie umowy najmu obciążani są nią najemcy lokali jako wytwórcy odpadów. Ponoszą opłatę na rzecz wynajmującego na podstawie umowy najmu.

Spółka zapytała, czy pobierane przez nią opłaty za śmieci podlegają opodatkowaniu VAT jako związane z umową najmu. Sama uważała, że nie, bo stanowią należności publiczne, a ona jest upoważniona jedynie do ich poboru i odprowadzenia na rachunek gminy.

Przeciwnego zdania był jednak fiskus. Zgodził się, że opłata za gospodarowanie odpadami komunalnymi ma charakter daniny publicznej, ale wyłącznie w relacji organ –podmiot zobowiązany.

Gdy opłatami tymi spółka- -zarządca obciąża najemców, jest to odrębny stosunek zobowiązaniowy. W konsekwencji w ocenie urzędników opłata ta w relacji między wnioskodawcą a najemcami nie ma już charakteru daniny publicznej niepodlegającej VAT. Fiskus uznał, że sporne opłaty stanowią dla spółki wynagrodzenie za świadczenie usług na rzecz lokatorów lokali użytkowych w zakresie gospodarowania odpadami komunalnymi, czyli podlegają VAT.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie uchylił interpretację. Uznał, że w spornym przypadku nie można mówić o odrębnej umowie. Wytknął też fiskusowi niedostateczną analizę przepisów ustawy o VAT i regulacji unijnych.

NSA utrzymał to rozstrzygnięcie w mocy, ale istotnie skorygował jego uzasadnienie. W przeciwieństwie do WSA uznał, że pobór opłat w relacji spółka–najemcy następuje na podstawie odrębnej czynności. Niemniej w ocenie NSA jest to czynność akcesoryjna, mieszcząca się w granicach stosunku publicznoprawnego. Jak podkreślał sędzia NSA Marek Zirk-Sadowski, spółka pobiera tylko równowartość opłaty za wywóz odpadów. Nie ma obrotu. W spornym przypadku dochodzi jedynie do pośrednictwa w poborze opłat należnych gminie, a spółka nie jest z tego tytułu podatnikiem VAT.

NSA zauważył, że kwestią otwartą pozostaje, czy sama gmina jest podatnikiem VAT z tytułu poboru opłat za wywóz śmieci. Zwłaszcza ocena, czy jest to zadanie własne gminy, czy też nie. NSA zgodził się, że w tym zakresie sprawa wymaga jeszcze wyjaśnienia. Wyrok jest prawomocny. ©?

—Aleksandra Tarka

sygnatura akt: I FSK 1676/15

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki: a.tarka@rp.pl

Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną fiskusa w sporze o opodatkowanie VAT poboru opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi.

Sprawa dotyczyła spółki – towarzystwa budownictwa społecznego – która zawarła z gminą umowę o zarządzanie nieruchomościami komunalnymi.

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona