5. odliczenia podatku naliczonego z faktury zakupowej wykazującej zakup także towarów niezwiązanych z prowadzoną działalnością,
6. odliczenia podatku z faktury dokumentującej transakcję niepodlegającą opodatkowaniu, np. w przypadku zakupu towarów lub usług od sprzedawcy, który nie działa w charakterze podatnika.
Jak można się uchronić
Jak wskazuje powyższa lista przykładowych sytuacji, w których może dojść do zaniżenia podatku, aby uniknąć ryzyka sankcji, podatnicy powinni się mieć na baczności cały czas. Praktyka, która wykształciła się przez ostatnie lata pokazuje, że owa dodatkowa „czujność" oznacza, iż osoby odpowiedzialne za rozliczenia podatkowe w obszarze VAT powinny gromadzić dodatkowe informacje czy przeprowadzać własne (lub zewnętrzne) analizy, na podstawie których możliwe jest zapewnienie odpowiedniego poczucia bezpieczeństwa. Często – szczególnie u większych podatników – kończy się to wprowadzeniem dodatkowych procedur podatkowych w tym obszarze, które powinny gwarantować, że podatnik z „należytą starannością" weryfikuje prawo do odliczenia czy zastosowania obniżonej stawki VAT.
Oznacza to dodatkowe zaangażowanie po stronie podatnika, dodatkowy czas pracowników czy wreszcie dodatkowe koszty. Weryfikacja czy kontrahent, który wystawił fakturę, działa w charakterze podatnika VAT będzie wymagała zebrania odpowiednich informacji, danych, dokumentów od sprzedawcy i ich odpowiedniej analizy. Sprawdzenie czy nabywana nieruchomość jest już po „pierwszym zasiedleniu" i czy minęły od tego momentu co najmniej dwa lata wiąże się z przestudiowaniem jej historii, potwierdzenia w dokumentach źródłowych kto był jej właścicielem i w jaki sposób ją wykorzystywał. Wszystkie te działania w efekcie będą się wiązały z poniesieniem kosztów oraz znacznej ilości czasu. Ta sama sytuacja będzie miała miejsce przy weryfikacji rzetelności firmy transportowej, która przewozi towary czy też sprawdzeniu czy towary te dotarły do wskazanego miejsca na terytorium innego państwa członkowskiego. To wymaga analizy i być może zaangażowania ludzi. To znowu kosztuje i zajmuje czas.
Na skutek trwającej na świecie pandemii koronawirusa polski ustawodawca podjął decyzję o podjęciu prac nad szczególnymi rozwiązaniami związanymi z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19.
Czasowa przerwa w działalności
Działania te spowodowały, że większość przedsiębiorców, niezależnie od branż w jakich operują, zmuszona była podjąć decyzje o czasowym ograniczeniu wykonywania prowadzonej przez siebie działalności. W szczególności wpływ pandemii wymusił na przedsiębiorcach czasowe zamknięcie swoich zakładów pracy lub nakazanie pracownikom wykonywania pracy zdalnie.