Tak orzekł Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w wyroku z 16 marca 2016 r. (III SA/Wa 1118/15).
Spółka zajmuje się m.in. sprzedażą monet numizmatycznych. Dla klientów, którzy korzystają z usług spółki po raz kolejny, istnieje możliwość zapłacenia za towar po jego dostarczeniu. Mają oni także prawo do zwrotu towaru, jeżeli nie spełni ich oczekiwań. Zdarza się, że konsumenci za zakupiony towar nie płacą i go nie odsyłają. W takim przypadku spółka sama musi płacić VAT za towar.
We wniosku o interpretację indywidualną spółka spytała, czy brak zapłaty za towar w terminie 90 dni, licząc od dnia upływu terminu płatności, przy jednoczesnym braku zwrotu towaru, upoważnia ją do skorygowania podstawy opodatkowania VAT oraz kwoty podatku należnego.
Zdaniem spółki to zdarzenie należy uznać za pewnego rodzaju nielegalne posiadanie towaru wysłanego przez nią. W ocenie spółki po 90 dniach transakcja dostawy towarów traci status dostawy, a przyjmuje postać zdarzenia, które nie może być przedmiotem prawnie skutecznej umowy – swoistego rodzaju kradzieży towaru. W takim przypadku po upływie terminu płatności, przy jednoczesnym braku zwrotu towaru, zdaniem spółki wystąpi sytuacja taka jak w przypadku kradzieży, która w świetle przepisów ustawy o podatku od towarów i usług nie podlega opodatkowaniu. W konsekwencji spółka będzie uprawniona do zmniejszenia podstawy opodatkowania i korekty podatku należnego.
Z takim podejściem nie zgodził się organ podatkowy, według którego niewywiązanie się przez klienta z obowiązku zapłaty nie przekreśla skutków prawnych umowy. Podkreślił, że w opisanej sytuacji doszło do przeniesienia prawa do rozporządzania towarem jak właściciel na rzecz klienta. Zgodnie z wszelkimi wymogami prawnymi taka transakcja spełnia warunki do uznania jej za odpłatną dostawę towarów w rozumieniu ustawy o VAT.