Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną fiskusa, który przedłużył termin do zwrotu VAT, bo upierał się, że jego zasadność budzi wątpliwości. Do przedłużenia nie wystarczy gołosłowne twierdzenie.
Sprawa dotyczyła przedłużenia terminu zwrotu różnicy VAT za październik 2016 r. Spółka w deklaracji za ten okres wykazała 50 tys. zł do zwrotu w przyspieszonym terminie 25 dni – standardowy wynosi 60 dni.
Czytaj także: VAT: Ile dni na zwrot podatku od towarów i usług
Fiskus pieniędzy nie oddał na czas, bo przedłużył termin zwrotu, zasłaniając się koniecznością przeprowadzenia czynności sprawdzających niezbędnych do ustalenia prawidłowości wykazanej kwoty zwrotu.
Spółka nie zgadzała się z takim rozstrzygnięciem. Tłumaczyła, że nie ma podstaw do kwestionowania zwrotu VAT. Podkreśliła też, że straciła płynność finansową.