Zakup na licytacji
Sprawa dotyczyła podatnika, który na licytacji komorniczej nabył nieruchomość, m.in. biurowiec i magazyn. Zapłacił za nią 3,5 mln zł, z czego ponad 650 tys. zł wyniósł VAT. Jako przedsiębiorca chciał go odliczyć, ale okazało się, że nieruchomość powinna być sprzedana nie z 23-proc. VAT, ale ze zwolnieniem z tego podatku. Wynikało to z tego, że przy licytacji nieruchomości komornicy mieli problem z ustaleniem, jak była wykorzystywana i czy mogą do niej zastosować zwolnienie. A gdy czynność jest zwolniona z VAT, odliczenia nie ma.
W tej sytuacji nabywca biurowca i magazynu wystąpił o interpretację: czy w przypadku uznania przez fiskusa, że transakcja dostawy nieruchomości korzystała ze zwolnienia, to komornik ma obowiązek wystawić fakturę korygującą i zwrócić mu nienależnie pobrany podatek? Ewentualnie, czy on sam ma prawo żądać stwierdzenia nadpłaty VAT?
Fiskus za zasadne uznał wystawienie faktury korygującej, ale nie to, że nabywca ma prawo żądać nadpłaty.
Sprawa trafiła na wokandę, ale Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie oddalił skargę nabywcy. Sąd zauważył, że w spornej sprawie stosunek prawnopodatkowy w związku z przeprowadzoną transakcją nie powstał pomiędzy organem podatkowym a skarżącym, ale pomiędzy podatnikiem z tytułu tej transakcji, czyli dłużnikiem egzekucyjnym lub płatnikiem, czyli komornikiem. Skarżący z tytułu nabycia nieruchomości na licytacji komorniczej nie stał się ani podatnikiem, ani płatnikiem, a zatem żadnym z podmiotów uprawnionych w świetle przepisów ordynacji podatkowej do wystąpienia z wnioskiem o stwierdzenie nadpłaty.
Racji nabywcy, który w cenie nieruchomości zapłacił prawie 700 tys. zł podatku, ostatecznie nie przyznał też NSA. Oddalając jego skargę kasacyjną, potwierdził, że zgodnie z ordynacją podatkową uprawnionym do wnioskowania o zwrot nadpłaty może być m.in. podatnik i płatnik. Prawa takiego nie ma jednak nabywca towaru, który w cenie zapłacił VAT. Jak tłumaczył sąd, w tym przypadku nie można mówić o żadnej relacji między nim a Skarbem Państwa.
Jak tłumaczył sędzia NSA Arkadiusz Cudak, takich przypadków, gdy ktoś w cenie płaci zbyt wysoki VAT lub nienależnie naliczony, może być więcej. Nabywca, konsument może o tym nawet nie wiedzieć. Niemniej nie ma regulacji, która w takich sytuacjach pozwalałaby nabywcy żądać zwrotu nadpłaty. I choć, w ocenie NSA, takie rozwiązanie może być wadliwie, to takie są przepisy. Jedyną drogą dochodzenia niesłusznie zapłaconego podatku w spornej sprawie jest droga cywilna.