Od kilku lat Polska jest świetną bazą szkoleniową dla sportowców, przede wszystkim piłkarzy. W czasie przygotowań do piłkarskich mistrzostw Europy w 2012 r. powstały w kraju nie tylko stadiony, ale też bogata infrastruktura szkoleniowa. Działa wiele hoteli oferujących oprócz miejsc noclegowych także bazę dla profesjonalnego treningu: boiska, siłownie, salony odnowy biologicznej, sale szkoleniowe i wiele innych usług towarzyszących. Ośrodki te działają i zarabiają na szkoleniach sportowców z różnych krajów, nie tylko z Polski.
Świadczenie złożone
Niestety, organizatorzy takich zgrupowań szkoleniowych mogą być nieprzyjemnie zaskoczeni. Świadczy o tym historia firmy Heart of Europe Footbal Camps (HEFC), działającej w Gliwicach i organizującej takie zgrupowania.
Czytaj także: Organizacja szkolenia ze zwolnieniem z VAT - interpretacja podatkowa
Okazało się, że władze skarbowe mają swoje zdanie o podatkowym charakterze takich imprez. Gliwicki urząd skarbowy od wielu miesięcy wstrzymuje zwrot VAT dla HEFC od usług świadczonych przez hotele, uzasadniając to koniecznością szczegółowego sprawdzenia rozliczeń. Równocześnie urzędy skarbowe w różnych miejscach kraju zwróciły się do hoteli, w których odbywały się zgrupowania szkoleniowe, o korektę faktur wystawionych dla HEFC. Tak stało się w Mielcu, Nowym Tomyślu, Starachowicach, Opalenicy i wielu innych miejscach, gdzie działają takie ośrodki szkoleniowe.
Skąd to zamieszanie? Hotele wystawiały faktury za kompleksową usługę szkoleniową, objętą VAT w wysokości 23 proc. Fiskus uznał jednak, że to, co robiły hotele, to usługa turystyczna. W takiej sytuacji należało wystawić fakturę bez VAT, a hotel powinien skorzystać ze specjalnego schematu opodatkowania „VAT-marża". A ponieważ faktury wystawiono – zdaniem fiskusa – nieprawidłowo, ich nabywca nie mógł odzyskać VAT. W ten sposób firmie, która wykazywała w latach 2019–2020 około 2–3 mln zł obrotu, zamrożono ok. 280 tys. zł z VAT.