Odwrócony VAT: branży budowlanej nie pomogła broszura MF

Wyjaśnienia fiskusa nie rozwiewają najpoważniejszych wątpliwości firm budowlanych. MF zapowiada kontynuację.

Publikacja: 26.03.2017 17:07

Odwrócony VAT: branży budowlanej nie pomogła broszura MF

Foto: Adobe Stock

Mimo że przepisy dotyczące odwrotnego obciążenia VAT w branży budowlanej obowiązują od początku 2017 r. to Ministerstwo Finansów dopiero teraz wyjaśniło ich stosowanie.

Eksperci podatkowi alarmują, że objaśniania nie rozwiązują najważniejszych problemów. Niektórzy wręcz mówią, że zawierają błędy.

Podatek od usług budowlanych powinien rozliczać nabywca zamiast sprzedawcy, jeśli ten drugi działa jako podwykonawca.

Resort nie odpowiedział jak ma postępować firma, gdy ma pewności, czy jest podwykonawcą czy głównym wykonawcą usługi. Wciąż nie wiadomo, czy wystarczające jest odebranie oświadczenia od zleceniodawcy.

Niepewne rozliczenia konsorcjów

Problematyczne są m.in. rozliczenia w ramach konsorcjów. Ministerstwo wyjaśniło, że w zależności od przyjętych rozwiązań uczestnicy konsorcjum są podwykonawcami lidera lub bezpośrednim wykonawcą wobec zamawiającego. Ministerstwo tłumaczy, że jeśli z zapisów umowy konsorcjum wynika, że każdy z konsorcjantów ma do zrealizowania określony zakres robót budowlanych, realizacje te roboty bezpośrednio na rzecz inwestora, rozlicza się z wykonanych robót z inwestorem odrębnie, to należy uznać, że każdy z konsorcjantów jest bezpośrednim wykonawcą usług zleconych przez inwestora. Nie ma w tym przypadku zastosowania mechanizm odwróconego obciążenia i będą miały zastosowanie reguły ogólne. Każdy z podatników wystawi fakturę z kwotą VAT i rozliczy go w swojej deklaracji.

W innym przywoływanym przez resort przykładzie jeden z konsorcjantów reprezentuje całe konsorcjum przed inwestorem - w kontaktach biznesowych jest on podmiotem, który wystawia faktury za zrealizowane przez konsorcjum usługi, odpowiada za jakość i terminowość wykonanych usług, przyjmuje zapłatę, tj. pełni rolę lidera konsorcjum. W tym przypadku, jak wyjaśnia ministerstwo, pozostali konsorcjanci powinni zastosować odwrotne obciążenie, tj. wystawić fakturę bez VAT.

Zostało sporo problemów

Ministerstwo zastrzega, że każde z konsorcjów ma w praktyce biznesowej indywidualny charakter, dlatego ocena pod kątem obowiązku rozliczenia VAT od wykonywanych przez jego członków usług powinna odbywać się w oparciu o analizę całokształtu okoliczności występujących w każdej konkretnej, indywidualnej sytuacji.

Wyjaśnienia ministerstwa nie rozwiewają najpoważniejszych wątpliwości, z którymi borykają się firmy budowlane- uważa Dawid Milczarek, partner w kancelarii Zarzycki i Wspólnicy.

– Kluczowy dylemat branży budowlanej do którego MF się nie odniosło, to kwestia rozliczania dostaw towarów wraz z usługą instalacji lub montażu– mówi Dawid Milczarek, partner w kancelarii LTCA. Ekspert tłumaczy, że całość należy - stosownie do okoliczności - traktować jako sprzedaż towaru albo uznać za usługę lub też wydzielić te dwa elementy. W zależności od tego, VAT powinien rozliczyć dostawca, usługobiorca, albo każdy z nich w odpowiedniej części.

– Zagadnienie to jest szczególnie kłopotliwe w kontekście dostaw towarów z instalacją lub montażem w ramach infrastruktury przemysłowej. Do tej pory nikt specjalnie nie zastanawiał się nad kompleksowością tego typu świadczeń, gdyż nie miało to w większości przypadków praktycznego znaczenia - niezależnie od kwalifikacji prawnej i tak były to transakcje opodatkowane stawką podstawową. Na szczęście w sytuacjach dostaw towarów z instalacją lub montażem w ramach budownictwa mieszkaniowego jest nieco mniej wątpliwości, bo w tych przypadkach można znaleźć sporo interpretacji ministra finansów.

Ekspert zwraca też uwagę na inny przykład poważnego dylematu, nierozwiązanego w wyjaśnieniach - tj. problem podwykonawstwa w kontekście refakturowania.

– Wprawdzie MF zasugerował, że podwykonawstwo może pojawić się w sytuacji refakturowania usług budowlanych, nie wiadomo jednak zupełnie jak postąpić w przypadku, gdy refakturowana jest jedynie część kosztów- tłumaczy.

Problemy finansowe branży

Sprawy VAT w budownictwie zdominowały posiedzenie sejmowej komisji gospodarki i rozwoju we czwartek 23 marca. Posłowie zwołali ją, zaniepokojeni wstrzymywaniem przez urzędy skarbowe zwrotów VAT na dużą skalę. Problem z opóźnionymi zwrotami dotyczy szczególnie firm budowlanych – podwykonawców dużych kontraktów. W ramach reżimu odwróconego VAT wystawiają oni faktury bez podatku, a jednocześnie kupują sporo materiałów budowlanych. Zapłaconego od takich zakupów podatku nie mogą odliczyć od podatku należnego, bo go po prostu nie wykazują i muszą czekać na zwrot z urzędu skarbowego.

Ekspert Konfederacji Lewiatan Arkadiusz Łagowski zwrócił uwagę, że firmy budowlane czekają na zwroty VAT nawet trzy miesiące. – Chodzi o kwotę około 8,5 mld zł, która leży na kontach urzędów skarbowych i jest de facto odebrana na ten czas firmom budowlanym. To pogarsza ich płynność finansową – mówił Łagowski. Dodał, że wiele firm, chcąc uniknąć dalszego pogorszenia swojej sytuacji finansowej, woli kupować materiały budowlane za granicą, by nie płacić VAT w kraju. W takiej sytuacji firmy wykazują podatek naliczony od nabycia wewnątrzwspólnotowego, który powiększa kwotę do zwrotu. Nie muszą jednak wykładać pieniędzy na VAT zawarty w cenie materiałów budowlanych kupowanych w kraju.

Będą kolejne wyjaśnienia

Jednak nowe przepisy stwarzają branży budowlanej sporo innych kłopotów. Czasem trudno odróżnić usługi podlegające i niepodlegające reżimowi odwróconego obciążenia. – Na przykład faktura za uprzątanie świeżo zbudowanej drogi powinna być bez VAT, ale takie samo zamiatanie gotowej już ulicy – z obciążeniem. Sam demontaż rusztowań podlega temu reżimowi, ale ich najem – nie podlega – wyliczał Arkadiusz Łagowski. Zauważył, ze w rezultacie pojawiają się kłopoty z prawidłowym wystawianiem faktur w tym specjalnym reżimie, a wielu podwykonawców w ogóle nie chce tego robić i wystawiać je według zwykłych wymogów.

Obecny na obradach komisji wiceminister finansów Paweł Gruza przyznał, że nowe przepisy o odwróconym VAT w branży budowlanej stwarzają pewne „problemy definicyjne”. Zadeklarował jednak, że będą one rozwiązywane w drodze objaśnień podatkowych. – Można liczyć na kolejne odsłony tego dokumentu [broszury objaśniającej – red.], odnoszącej się do kolejnych pytań podatników – zadeklarował Gruza.

Współpraca: Monika Pogroszewska i Paweł Rochowicz

Zdzisław Modzelewski - doradca podatkowy, wspólnik praktyki podatkowej GWW

Broszura Ministerstwa Finansów sporo skomplikowała. Stanowisko dotyczące rozliczenia VAT w konsorcjach trudno uznać za zgodne z rozumieniem „podwykonawcy", które resort sam przytoczył. Lider reprezentuje pozostałych konsorcjantów w kontaktach z inwestorem, ale niczego im nie zleca. Nie odbiera też od nich żadnych prac. Zatem brak podstaw by uznawać konsorcjantów za podwykonawców. Problemem jest też konieczność korygowania prawidłowo wystawionych faktur zaliczkowych do zaliczek otrzymanych przed końcem 2016 r. Wówczas były one wystawione poprawnie. Pozostaje bez wyjaśnienia również to, czy odwrotnym obciążeniem powinny być objęte np. usługi serwisowe dotyczące instalacji cieplnych, wentylacyjnych i klimatyzacyjnych. W przypadku błędu może to rodzić jeszcze dotkliwsze konsekwencje finansowe niż w 2016 roku.

Mimo że przepisy dotyczące odwrotnego obciążenia VAT w branży budowlanej obowiązują od początku 2017 r. to Ministerstwo Finansów dopiero teraz wyjaśniło ich stosowanie.

Eksperci podatkowi alarmują, że objaśniania nie rozwiązują najważniejszych problemów. Niektórzy wręcz mówią, że zawierają błędy.

Pozostało 96% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Sejm rozpoczął prace nad reformą TK. Dwie partie chcą odrzucenia projektów