Oszustwa podatkowe z wykorzystaniem oleju rzepakowego mogą być ukrócone. Projekt ministerialnego rozporządzenia zakłada, że przewóz olejów roślinnych, obok paliw i wyrobów tytoniowych, będzie pod lupą fiskusa.
Rozporządzenie ma uzupełnić ustawę o monitorowaniu przewozu drogowego towarów, która czeka na podpis prezydenta. Jej najważniejsze reguły mają obowiązywać od 1 maja. Ustawa przewiduje – ogólnie mówiąc – śledzenie ruchu ciężarówek z towarami wrażliwymi, co ma wyeliminować ich niewłaściwe użycie.
Projekt rozporządzenia zakłada zastosowanie reżimu monitoringu, jeśli masa brutto przesyłki oleju przekracza 500 kg lub jej objętość przekracza 500 litrów.
Problem wyłudzeń VAT w obrocie olejem rzepakowym już kilkakrotnie opisywaliśmy na łamach „Rzeczpospolitej". Jest poważny, bo Ministerstwo Finansów szacuje skalę wyłudzeń w 2016 r. na ponad 1 mld zł. Niestety, kontrole skarbowe często stawiały zarzuty legalnie działającym firmom.
Pierwszym krokiem ministerstwa było objęcie olejów reżimem solidarnej odpowiedzialności za VAT od 1 stycznia 2017 r. W kwestii wprowadzenia olejów do systemu monitorowania przewozu MF kilkakrotnie zmieniało zdanie, ale ostatecznie zdecydowało się na wydanie rozporządzenia.