– Będziemy teraz weryfikować, czy to tylko omyłki, czy też oszustwa podatkowe – zapowiedziała minister Teresa Czerwińska na poniedziałkowej konferencji prasowej. W ten sposób resort finansów chce sprawdzić faktury, co do których nabrał wątpliwości, gdy pod koniec lutego półtora miliona przedsiębiorców złożyło elektroniczne dokumenty rejestrujące styczniową sprzedaż. Kwota VAT zawarta w tych fakturach wynosi prawie 105 mln zł.
Z analiz fiskusa wynika, że w składanych plikach uwzględniano np. zakupy dokumentowane fakturami wystawionymi przez podmioty, które nie są czynnymi podatnikami VAT. Pojawiały się też rozbieżności w kwotach transakcji wykazanych przez podatników i ich kontrahentów. Dostrzeżono też niezłożenie JPK_VAT przez ponad 88 tys. podmiotów, które mają taki obowiązek.
Przedsiębiorcy podejrzewani o wystawienie „pustych" faktur (tj. poświadczających nieistniejące transakcje) dostaną w najbliższych dniach e-maile wzywające do wyjaśnienia wykrytych nieprawidłowości. Ci przedsiębiorcy, którzy nie podali swojego adresu e-mail w swoim urzędzie skarbowym, otrzymają powiadomienia pisemne lub za pomocą esemesów.
Ministerstwo Finansów przestrzega przed fałszywymi powiadomieniami. Te autentyczne mają być wysyłane z adresu dppt.automat@mf.gov.pl. Nie będą zawierały żadnych wezwań do zapłaty podatku, odnośników zewnętrznych (linków) ani załączników w formie plików.
Od początku 2018 r. obowiązek składania plików JPK_VAT objął wszystkich podatników VAT, także mikroprzedsiębiorców. W rezultacie półtora miliona przedsiębiorców złożyło 1,7 mln takich dokumentów (różnica bierze się m.in. z tego, że niektórzy składali korekty wysłanych wcześniej danych). Nowy obowiązek wypełniło 94,5 proc. zobowiązanych. Najwięcej niezłożonych plików było w województwie mazowieckim, a najmniej w świętokrzyskim, podkarpackim i podlaskim.
