Ta argumentacja nie przekonała jednak NSA. Przede wszystkim sąd wytknął fiskusowi twierdzenie, iż w terminie z art. 87 ust. 2 ustawy o VAT konieczne jest jedynie wydanie spornego postanowienia. To zostało już dawno zakwestionowane. Z utrwalonej linii orzeczniczej NSA jasno wynika, że termin zwrotu różnicy podatku może zostać skutecznie przedłużony, jedynie gdy postanowienie o tym zostanie doręczone, zanim termin ten upłynął.
Co więcej, pogląd ten w związku z uchwałą NSA z 21 września 2020 r. (I FPS 1/20) korzysta z tzw. ogólnej mocy wiążącej. I sąd nie dopatrzył się również argumentów za odstąpieniem od niego nawet w aktualnym stanie prawnym, tj. gdy doręcza się pisma za pomocą środków komunikacji elektronicznej. Jak tłumaczył bowiem NSA, w tym przypadku także konieczne jest prawidłowe doręczenie adresatowi postanowienia o przedłużeniu terminu, zanim on upłynie.
NSA nie dopatrzył się też podstaw, by zarzucić spółce obstrukcję procesową, tj. działania zmierzające do udaremnienia odbioru postanowienia, którego nieterminowe doręczenie przerywało ciągłość przedłużeń. Próby doręczenia dokonywano nie tylko bezpośrednio przed upływem terminu, ale też w czasie bezpośrednio poprzedzającym tzw. długi weekend majowy. Nie było trudności z doręczaniem do rąk własnych wcześniejszych postanowień. Próba kontaktu telefonicznego z podatnikiem – za pośrednictwem prokurenta spółki – była skuteczna. Fiskus otrzymał wyjaśnienie, jak długo i z jakich przyczyn (wakacje) odbiór korespondencji nie będzie możliwy. Awizo podjęto zaraz po upływie okresu nieobecności.
Jakie nadużycie?
W tych okolicznościach wniosek o nadużyciu prawa przez podatnika w związku z brakiem osobistego odbioru korespondencji, zważywszy na incydentalny charakter tej sytuacji, uznać należy za domniemanie nieznajdujące oparcia w stanie sprawy. Ponadto, jak przypomniał w pisemnym uzasadnieniu sędzia NSA Marek Zirk-Sadowski, to rzeczą organu jest co do zasady organizacja obsługi kancelaryjnej w sposób zapewniający skuteczność doręczenia, także przy uwzględnieniu okoliczności związanych z tzw. doręczeniem zastępczym (via awizo). Wyrok jest prawomocny.
Sygnatura akt: I FSK 529/20
Andrzej Nikończyk, doradca podatkowy, partner w kancelarii KNDP Kolibski Nikończyk Dec & Partnerzy
Wyrok dotyczy ważnego dla podatników tematu zwrotów VAT. Niestety, fiskus bardzo często nadużywa możliwości przedłużenia terminu zwrotu, co powinno być wyjątkiem, a nie regułą. Sąd utrzymał linię, że takie wydłużenie jest skuteczne, tylko jeśli zostało doręczone przed upływem tego terminu. I to do organu należy ich dotrzymywanie. Niepokoi jednak postawa fiskusa, który próbuje winę przerzucić na podatnika, który rzekomo przesyłkę odebrał zbyt późno, nadużywając prawa. Zwłaszcza gdy podatnik trzyma się terminów, a urzędnik się spóźnia. Fiskus nie tylko powinien tak organizować pracę, by należycie przedłużać zwroty VAT, ale przede wszystkim żeby w ogóle nie musiał z tego korzystać. Ma to ogromne znaczenie zwłaszcza w obecnej sytuacji epidemicznej, gdy terminowy zwrot często decyduje o dalszym być albo nie być firmy.