Firmy doczekały się zapowiadanej już od kilku lat likwidacji odrębnych VAT-owskich deklaracji. Od kwietnia duże przedsiębiorstwa (pozostałe od lipca) złożą je w Jednolitym Pliku Kontrolnym. Ale okazuje się, że prościej wcale nie będzie.
– Przy wypełnianiu JPK dochodzą kolejne obowiązki. Przedsiębiorcy będą musieli oznaczać towary i usługi w nowy, niespotykany dotąd sposób. Zmusza je to do przebudowy całych systemów sprzedaży i modyfikacji programów finansowo-księgowych, które powinny przypisywać nowe kody – mówi Grzegorz Tomala, doradca podatkowy, współwłaściciel kancelarii podatkowej.
Kody do towarów
Oto przykłady. Urządzenia elektroniczne oraz części i materiały do nich wymienione w załączniku nr 15 do ustawy o VAT (ale tylko niektóre) będą miały oznaczenie „06". Pojazdy i części samochodowe (tu z kolei jest odniesienie do klasyfikacji CN) oznaczenie „07". Usługi transportowe i gospodarki magazynowej o określonym symbolu w PKWiU będą miały znaczek „13". Usługi niematerialne, np. doradcze czy księgowe, znaczek „12".
– Przedsiębiorcy muszą więc na nowo pogrupować swój asortyment. To żmudna praca – mówi Grzegorz Tomala. Dodaje, że nowe oznaczenia towarów i usług obowiązują przy wprowadzaniu danych do rejestru sprzedaży i JPK. Ale tak naprawdę podatnicy będą musieli je stosować na wcześniejszych etapach, chociażby przy fakturowaniu.
– Do tego dochodzą nowe oznaczenia dowodów sprzedaży, np. FP: faktura do paragonu, czy dowodów zakupu, np. WEW: dokument wewnętrzny. A także specjalnej procedury sprzedaży, chociażby TP, czyli transakcja z podmiotami powiązanymi – tłumaczy Cezary Szymaś, współwłaściciel biura rachunkowego ASCS-Consulting. – I od razu pojawiają się pytania, np. jak dzielić faktury z różnymi grupami towarowymi?