Wyłudzenia VAT a startupy - fiskus odmawia rejestracji przedsiębiorcom, którzy mają wirtualny adres

Fiskus odmawia rejestracji przedsiębiorcom, którzy mają wirtualny adres. To utrudnienie dla młodych firm technologicznych.

Aktualizacja: 11.01.2018 06:25 Publikacja: 10.01.2018 16:04

Wyłudzenia VAT a startupy - fiskus odmawia rejestracji przedsiębiorcom, którzy mają wirtualny adres

Foto: 123RF

Restrykcyjne podejście urzędów skarbowych sprawia, że korzystanie z usług wirtualnego biura staje się dla przedsiębiorców przyczyną problemów. Ten, kto ma w nich siedzibę, traktowany jest jak potencjalny oszust.

– Siedziba firmy to dla fiskusa najważniejsze kryterium oceny jej uczciwości. Jednocześnie zwiększyła się liczba kontroli, w których urzędy skrupulatnie to sprawdzają – mówi doradca podatkowy Michał Lewandowski.

Pod kontrolą fiskusa

Ministerstwo Finansów potwierdza, że chociaż wirtualne biura działają legalnie, to jednak rejestracja pod takim adresem jest odbierana jako „czynnik podwyższonego ryzyka".

Chodzi o usługę, która polega na udostępnieniu miejsca do rejestracji działalności większej grupie podmiotów, podczas gdy faktyczna działalność prowadzona jest w innym miejscu. Zaletą jest nie tylko oszczędność środków, bo opłaty zaczynają się już od ok. 30–50 zł miesięcznie, ale także adres w dobrej lokalizacji i obsługa korespondencji. Dodatkowo można też korzystać z sal konferencyjnych.

– Organy podatkowe na bieżąco identyfikują i weryfikują nowe adresy wirtualne, a następnie monitorują firmy pod nimi rejestrowane – wyjaśnił wiceminister Paweł Cybulski, wiceszef Krajowej Informacji Skarbowej, w odpowiedzi na interpelację nr 14 118.

Obejmuje to również kontrole w terenie. Urzędnicy sprawdzają na miejscu, czy dany podmiot faktycznie działa w danej lokalizacji.

– Prowadzenie wyłącznie wirtualnego biura może być jedną z przesłanek niezarejestrowania podmiotu jako podatnika VAT– ostrzega Cybulski. Ci, którym udało się zdobyć rejestrację wcześniej, mogą być z tego powodu wykreśleni z rejestru.

Z kolei wiceminister Paweł Gruza przyznaje, że ministerstwo chce walczyć z procederem wykorzystywania wirtualnych biur do unikania opodatkowania oraz unikania egzekucji należności.

– To zła wiadomość dla startupów, które są jednym z głównych klientów takich biur – mówi ekonomista Marcin Pawłowski.

Pawłowski wyjaśnia, że startupy to nowe firmy technologiczne, zakładane zwykle przez młodych ludzi, którzy mają pomysł na działalność, ale trudno im zdobyć finanse na jej rozwój. Banki zwykle podchodzą do nich nieufnie. Dlatego zależy im na ograniczeniu kosztów administracyjnych i biurowych.

Nieufni kontrahenci

– Wiem, że nadal są firmy rejestrujące się pod wirtualnym adresem, ja jednak zalecałbym ostrożność – mówi Lewandowski. I dodaje, że również przedsiębiorcy zaczynają oceniać wiarygodność kontrahenta na podstawie jego siedziby. Przyczyniły się do tego liczne wyroki, w których sądy administracyjne stawały po stronie fiskusa. Uznawały, że firma nie może odliczyć VAT z faktur wystawionych przez nieuczciwe podmioty, a jedną z przesłanek uznania ich za nieuczciwe był właśnie wirtualny adres.

Takie stanowisko sprawia, że wirtualne biura niechętnie udzielają informacji o swojej działalności. W jednym z nich dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, że statupy stanowią ok. 40 proc. z kilkuset zarejestrowanych w nim podmiotów. Zdarza się, że biura te same wypowiadają umowy przedsiębiorcom, którymi zaczyna się interesować policja lub zgłaszają się niezadowoleni klienci.

Jednak wirtualny adres nie zawsze jest przyczyną kłopotów. Tego typu usługę oferuje również Fundacja Rozwoju Przedsiębiorczości „Twój StartUp", która wspiera początkujące firmy, m.in. pod względem merytorycznym i prawnym.

Mieszko Czerniawski z fundacji informuje, że obecnie z wirtualnego biura w fundacji korzysta ponad 150 startupów, w tym 80 w Warszawie. Według niego nie powoduje to sporów z urzędami skarbowymi. Fiskus regularnie sprawdza jednak, czy dana firma jest zarejestrowana w fundacji oraz czy reguluje płatności związane z usługą i ma dostęp do jej pomieszczeń.

Jarosław Ziobrowski - adwokat, partner w Kancelarii Kurpisz Ziobrowski

Organy podatkowe bardzo restrykcyjnie podchodzą do rejestracji nowych podmiotów. Firma, która w zgłoszeniu rejestracyjnym podaje siedzibę w wirtualnym biurze, niemal automatycznie otrzymuje odmowę rejestracji jako podatnik VAT. Fiskus uznaje takie firmy za słupy, których celem jest udział w wyłudzeniach VAT. Tymczasem wiele z tych firm to startupy, dla których wirtualne biuro jest bardzo korzystnym rozwiązaniem, pozwalającym zaoszczędzić środki na wynajem biura i przeznaczyć je na inwestycję w działalność. Moim zdaniem konsekwencją tych działań może być nawet likwidacja wirtualnych biur. Nie powinno to wpłynąć na liczbę startupów, ale na pewno wirtualne biuro było ułatwieniem i sprzyjało zakładaniu nowych firm.

Restrykcyjne podejście urzędów skarbowych sprawia, że korzystanie z usług wirtualnego biura staje się dla przedsiębiorców przyczyną problemów. Ten, kto ma w nich siedzibę, traktowany jest jak potencjalny oszust.

– Siedziba firmy to dla fiskusa najważniejsze kryterium oceny jej uczciwości. Jednocześnie zwiększyła się liczba kontroli, w których urzędy skrupulatnie to sprawdzają – mówi doradca podatkowy Michał Lewandowski.

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
ZUS
ZUS przekazał ważne informacje na temat rozliczenia składki zdrowotnej
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Prawo karne
NIK zawiadamia prokuraturę o próbie usunięcia przemocą Mariana Banasia
Aplikacje i egzaminy
Znów mniej chętnych na prawnicze egzaminy zawodowe
Prawnicy
Prokurator Ewa Wrzosek: Nie popełniłam żadnego przestępstwa
Prawnicy
Rzecznik dyscyplinarny adwokatów przegrał w sprawie zgubionego pendrive'a