Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną fiskusa, który spierał się z podatniczką o prawo do odliczenia VAT.
Sprawa dotyczyła rozliczenia podatku za grudzień 2012 r. A kłopoty kobiety zaczęły się, gdy po kontroli fiskus zakwestionował jedną z faktur. Na papierze dokumentowała dzierżawę pięciu pojazdów. Jednak w ocenie kontrolerów faktycznie nie doszło do dzierżawy jednego z nich. W konsekwencji uznali, że faktura stwierdza czynność, która nie została dokonana w całości, i pozbawili podatniczkę całego odliczenia VAT z tego dokumentu.
Kobieta nie zgadzała się z tym rozstrzygnięciem. Początkowo przekonywała, że dysponowała wszystkimi dzierżawionymi samochodami i były one wykorzystywane do dowożenia pracowników na budowę. Fiskus wykazał jednak, że kontrahent nie mógł wydzierżawić jej jednego z samochodów, bo w badanym okresie ze względu na kwestie własnościowe nim nie dysponował. A ponieważ faktura zawierała tylko jedną pozycję, to uważał, że należało w całości uznać ją za nierzetelną, tj. dokumentującą transakcję, do której nie mogło dojść w sposób w niej opisany.
Czytaj także: Nowe zasady zwrotu VAT - VAT
Na etapie skargi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Opolu podatniczka już się nie upierała, że dzierżawiła wszystkie samochody. W skardze podkreśliła jednak, że skoro faktura dotyczyła dzierżawy pięciu samochodów, a zakwestionowano dzierżawę tylko jednego, to tylko w tej części należało wyłączyć możliwość odliczenia podatku naliczonego.