Jednolity Plik Kontrolny: fiskus wzywa firmy ws. pomyłek w ewidencji

Firmy, które pomyliły się w ewidencji VAT, są wzywane przez fiskusa. Na razie bez kar.

Aktualizacja: 28.03.2018 09:42 Publikacja: 28.03.2018 07:26

Jednolity Plik Kontrolny: fiskus wzywa firmy ws. pomyłek w ewidencji

Foto: 123RF

Prawie półtora miliona najmniejszych przedsiębiorców złożyło w lutym po raz pierwszy ewidencje VAT w formie Jednolitego Pliku Kontrolnego. Fiskus wykrył w nich 85 tys. podejrzanych faktur. I śle maile oraz esemesy do firm.

Co w nich znajdziemy? „Prosimy o weryfikację poprawności rozliczenia i złożenie odpowiedniej korekty pliku JPK_VAT", „właściwy dla państwa urząd skarbowy został powiadomiony o szczegółach sprawy", „podjęte zostaną przez właściwy urząd skarbowy dalsze działania przewidziane przepisami prawa".

 

 

Trzeba wyjaśnić

– Brzmi groźnie, ale na razie fiskus łagodnie podchodzi do nieprawidłowości w Jednolitych Plikach Kontrolnych. Najważniejsze to szybko zareagować i wyjaśnić wątpliwości w urzędzie – mówi adwokat Piotr Świniarski, właściciel kancelarii podatkowej. Opowiada o firmie, która za szybko odliczyła VAT z faktury. Okazało się bowiem, że kontrahent, który ją wystawił, rozlicza się metodą kasową i podatek można było odpisać dopiero w miesiącu uregulowania należności. Fiskus wyłapał to w Jednolitym Pliku Kontrolnym i wysłał firmie powiadomienie. Wystarczyło jednak skontaktować się z urzędem, wyjaśnić sprawę i skorygować rozliczenie.

Inny przykładowy błąd to nieprawidłowe zaksięgowanie usług zwolnionych z VAT.

– Tu także wystarczyła wizyta w urzędzie i poprawienie rozliczeń – opowiada Piotr Świniarski.

Kontrahent bez wpisu

Dużo powiadomień przychodzi do firm mających w ewidencji faktury wystawione przez kontrahentów, którzy nie figurują w rejestrze VAT. O takich nietrudno, po ubiegłorocznym zaostrzeniu przepisów skarbówka masowo wykreśla przedsiębiorców z rejestru (np. tych, z którymi nie ma kontaktu), a nowi muszą czekać na wpis kilka tygodni.

Co zrobić w takiej sytuacji? Czy trzeba wycofać faktury z ewidencji i skorygować podatek naliczony?

– Przede wszystkim musimy sprawdzić okoliczności transakcji – mówi właściciel biura rachunkowego Janusz Menkina. – To, że sprzedawca nie jest czynnym podatnikiem VAT, nie odbiera bowiem nabywcy prawa do odliczenia podatku. Jeśli więc oprócz faktury mamy także np. zamówienie, fakturę proforma, przelew czy też inne dokumenty potwierdzające przeprowadzenie transakcji, możemy spać spokojnie, fiskus nie powinien jej podważyć. Gorzej, jeżeli w dokumentach nie mamy nic poza gotówkową fakturą, zakupu dokonano poza lokalem sprzedawcy z osobą o nieznanej tożsamości, z którą nie ma kontaktu. Wtedy najprawdopodobniej skarbówka uzna, że faktura została wystawiona przez nieistniejący podmiot i nakaże skorygować odliczony VAT – tłumaczy Janusz Menkina.

Fiskus łagodnie

Co się stanie, jeśli przedsiębiorca nie zareaguje na powiadomienie?

– Jeśli nie wyjaśni, skąd się wzięły nieprawidłowości w VAT-owskim Jednolitym Pliku Kontrolnym, musi się liczyć z wszczęciem postępowania podatkowego – mówi mecenas Świniarski. – Może się to skończyć wymierzeniem zaległości podatkowej wraz z odsetkami, dodatkowej sankcji VAT, a także kary z kodeksu karnego skarbowego (jeśli zabroniony czyn popełniono umyślnie). Teoretycznie grzywna za nieprawidłowe rozliczenie może wynieść nawet 20,16 mln zł, w praktyce kary są dużo niższe, zresztą do tej pory skarbówka nie karała tych, którzy popełniali błędy w Jednolitych Plikach Kontrolnych. I miejmy nadzieję, że nadal tak będzie – dodaje ekspert.

Łagodne traktowanie, przynajmniej przez najbliższe kilka miesięcy, przedsiębiorców, którzy nie radzą sobie z Jednolitymi Plikami Kontrolnymi, deklaruje też Ministerstwo Finansów (patrz „Rzeczpospolita" z 22 i 28 lutego).

Resort finansów przestrzega także przed fałszywymi powiadomieniami. Podkreśla zarazem, że te prawdziwe nie zawierają wezwań do zapłaty podatku, odnośników zewnętrznych (linków) ani załączników w formie plików.

Przypomnijmy, że duże firmy składały VAT-owskie pliki już w sierpniu 2016 r. Od lutego 2018 r. taki obowiązek mają też mikroprzedsiębiorcy. ©?

Opinia

Przemysław Ruchlicki, ekspert Krajowej Izby Gospodarczej

Comiesięczne przesyłanie skarbówce VAT-owskich Jednolitych Plików Kontrolnych jest uciążliwe dla przedsiębiorców, ma jednak także dobre strony. Przede wszystkim pozwala na szybkie weryfikowanie firmowych rozliczeń.

Nie mam wątpliwości, że lepsze dla przedsiębiorców są wysyłane przez fiskusa powiadomienia o bieżących nieprawidłowościach, niż przychodzące po trzech–czterech latach kontrole. Informacje od skarbówki pozwolą także wyłapać kontrahentów, którzy mogą wpędzić przedsiębiorców w podatkowe kłopoty.

Podsumowując, Jednolite Pliki Kontrolne powinny przyczynić się do ograniczenia błędów w rozliczeniach. Oczywiście mam nadzieję, że urzędy nadal łagodnie będą podchodzić do tych, którzy nie radzą sobie z nowym obowiązkiem.

Prawie półtora miliona najmniejszych przedsiębiorców złożyło w lutym po raz pierwszy ewidencje VAT w formie Jednolitego Pliku Kontrolnego. Fiskus wykrył w nich 85 tys. podejrzanych faktur. I śle maile oraz esemesy do firm.

Co w nich znajdziemy? „Prosimy o weryfikację poprawności rozliczenia i złożenie odpowiedniej korekty pliku JPK_VAT", „właściwy dla państwa urząd skarbowy został powiadomiony o szczegółach sprawy", „podjęte zostaną przez właściwy urząd skarbowy dalsze działania przewidziane przepisami prawa".

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Prawo dla Ciebie
Nowe prawo dla dronów: znikają loty "rekreacyjne i sportowe"
Edukacja i wychowanie
Afera w Collegium Humanum. Wykładowca: w Polsce nie ma drugiej takiej „drukarni”
Edukacja i wychowanie
Rozporządzenie o likwidacji zadań domowych niezgodne z Konstytucją?
Praca, Emerytury i renty
Są nowe tablice GUS o długości trwania życia. Emerytury będą niższe