Warszawski ratusz wygrał w poniedziałek 12 pierwszych spraw o zmianę nazw ulic w związku z ich dekomunizacją, w tym dotyczącą nazwy al. Lecha Kaczyńskiego z Trasy Łazienkowskiej (przed dekomunizacją rada Warszawy sama zdążyła zmienić nazwę alei Armii Ludowej).
W sumie do środy Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie ma wydać 50 wyroków co do zdekomunizowanych nazw warszawskich ulic. Wszystkie skargi wniósł stołeczny ratusz. Nie akceptował nazw narzuconych przez wojewodę mazowieckiego.
Odkręcanie tabliczek jeszcze nie teraz
W poniedziałek WSA uchylił 12 zarządzeń zastępczych wojewody, który w tym trybie zmienił patronów ulic. Oprócz al. Lecha Kaczyńskiego chodzi też o ul. Jana Szymczaka przekształconą w Emanuela Szafarczyka; ul. Teodora Duracza w Zbigniewa Romaszewskiego; ul. Franciszka Bartoszka w ul. Stanisława Pyjasa.
WSA uznał, że wojewoda mazowiecki nie wywiązał się prawidłowo ze swoich ustawowych obowiązków.
– Swoje zarządzenie zastępcze wydał z istotnym naruszeniem prawa. Nie wykazał, w jaki sposób dotychczasowe nazwy ulic propagują ustrój komunistyczny – tłumaczył sędzia Piotr Borowiecki, przewodniczący składu orzekającego. Według sędziego Borowieckiego wyjaśnienia wojewody są tu zbyt skąpe. Podkreślił też, że opinia wydana przez Instytut Pamięci Narodowej, którą posiłkował się organ, nie była wiążąca.