Od Nowego Roku pełnomocnictwo do prowadzenia spraw podatkowych ma być udzielane na specjalnym formularzu, a nie – jak dziś – w dowolnej pisemnej formie. Wprawdzie minister finansów nie wydał jeszcze rozporządzenia ustalającego wzór tego formularza, ale – jak zapewnia biuro prasowe resortu – wkrótce to nastąpi. Nowy wzór może sprawić pewne kłopoty pełnomocnikom. Nie przewidziano w nim bowiem udzielenia dalszego pełnomocnictwa, czyli substytucji.
– Substytucja to coś powszechnego w praktyce pełnomocnika. Zawsze może zaistnieć potrzeba, by adwokata, radcę prawnego czy doradcę podatkowego zastąpił jego kolega z kancelarii – zauważa adwokat Rafał Dębowski, sekretarz Naczelnej Rady Adwokackiej.
NRA sugerowała ten praktyczny aspekt sprawy już od początku prac nad ministerialnym rozporządzeniem w sprawie pełnomocnictw. Początkowo Ministerstwo Finansów odnosiło się niechętnie do uwzględnienia substytucji w formularzu. W trakcie konsultacji zauważało, że instytucja substytucji nie została uregulowana w przepisach ordynacji podatkowej. Samorząd adwokacki zwrócił jednak uwagę MF, że ordynacja odsyła w tych sprawach do kodeksu cywilnego i kodeksu postępowania cywilnego. Tam substytucja oczywiście jest od dawna uregulowana.
Rządowe Centrum Legislacji w piśmie do NRA z 22 grudnia zauważa ogólnie, że projektowany formularz umożliwia udzielenie dalszego pełnomocnictwa. Zdaniem adw. Rafała Dębowskiego jednak, nawet gdyby użyć formularza w projektowanej wersji (bez osobnej rubryki dla dalszego pełnomocnictwa), to w rezultacie nie będzie wiadomo, kto pierwszy udzielił pełnomocnictwa.
– Mam poważne wątpliwości, czy taka substytucja będzie honorowana przez urząd skarbowy – obawia się Rafał Dębowski.