- Nie, to byłoby głupie - powiedział Szijjarto zapytany, czy są podstawy, by przewidywać, że Węgrzy znajdują się na drodze do opuszczenia Unii.

- Oczywiście nie chcemy opuścić UE. Jesteśmy zainteresowani tym, by UE była silna. I uważamy, że silna UE musi bazować na silnych państwach członkowskich. Żeby UE stała się znów silna, musimy brać udział w dyskusjach dotyczących przyszłości Unii - stwierdził Szijjarto.

Relacje Brukseli z UE są w ostatnim czasie napięte - Bruksela zarzuca Orbanowi, że jego reformy zagrażają praworządności i demokratycznym standardom. Węgry były też jednym z państw, które najsilniej sprzeciwiały się systemowi relokacji uchodźców w UE odmawiając przyjęcia imigrantów przebywających w obozach w Grecji i we Włoszech.

Dotychczas jedynym państwem, które zdecydowało się opuścić UE, była Wielka Brytania, która decyzję taką podjęła w wyniku referendum z 2016 roku.

O chęci opuszczenia UE przez jej kraj mówiła też m.in. Marine Le Pen, liderka francuskiego Zjednoczenia Narodowego. W styczniu 2019 roku działaniami na rzecz tzw. dexitu (wyjścia z UE Niemiec) groziła Alternatywa dla Niemiec (AfD).