Komisarz Hahn w wydanym oświadczeniu zauważył, że mimo "złego dnia" rozmów między rządem a partiami opozycyjnymi,  należy być optymistą, co do dalszych negocjacji.

Kilka dni temu opozycja w Macedonii zawiesiła udział w wynegocjowanych przy udziale UE porozumieniu. Powodem takiej postawy było zatwierdzenie zaledwie połowy zespołu specjalnej prokurator Katicy Janevy. Jeszcze w ostatni wtorek wydawało się, że bez problemu zostanie wybranych nie tylko 14 zastępców Janevy, ale również zostanie ukształtowane całe 124 osobowe biuro.

Warto przypomnieć, że obie strony, zarówno rządowa, jak i opozycyjna działają pod presją UE. W ubiegłym tygodniu właśnie Hahn, który wcześniej uczestniczył w mediacjach pomiędzy skłóconymi stronami, powiedział, że Komisja Europejska wyraża żal, iż Macedonia nie dotrzymała terminu 6 października.

Unia Europejska wyraziła zaniepokojenie kształtem dialogu politycznego w Macedonii już na początku roku i wezwała siły polityczne do wycofania się z dalszego eskalowania konfliktu. Lider macedońskiej opozycji Zoran Zaew jest bowiem oskarżony o próbę zamachu stanu we współpracy z zagranicznym wywiadem. Tymczasem Zaew także opublikował nagrania z podsłuchów, na których słychać, jak członkowie rządu i służb specjalnych ustalają wyniki przyszłych rozpraw  oraz nominacje sędziowskie.

Według Zorana Zaewa, premier Gruewski i szef kontrwywiadu mieli również nielegalnie podsłuchiwać ponad 20 tys. osób nie tylko ze świata polityki, ale także dziennikarzy, osoby duchowne oraz przedstawicieli mniejszości etnicznych.

W połowie lipca Hanh wynegocjował wstępne ramy ogólnego porozumienia między rządem, a opozycją. - Mamy porozumienie podpisane przez cztery główne partie polityczne i będziemy mieli przyspieszone wybory - mówił wówczas w Skopje. W tamtym czasie uzgodniono przede wszystkim, że premier Nikoła Gruewski i jego rząd ustąpią  na 100 dni przed wyborami parlamentarnymi.