Wideo z wystąpieniem Anderssona wyciekło do internetu.
- Nie martwcie się. Nie jestem tu, by kraść wasze rzeczy, zabierać wam domy i atakować wasze kobiety - mówił w czasie przemowy wygłoszonej w sierpniu na Wyspach Szwed. - Sądzę, że macie wystarczająco dużo cudzoziemców, którzy to robią - dodał.
Po upublicznieniu nagrania słów Anderssona bronił rzecznik prasowy Szwedzkich Demokratów.
- To wypowiedź z przymrużeniem oka, mająca na celu zwrócenie uwagi na problem jaki wiąże się z intensywnym napływem imigrantów - tłumaczył.