Fal stwierdziła, że wszystkie badania opinii publicznej mówią, że zdrowie jest najważniejsze. - Patrząc na to nie dziwi rozwój segmentu prywatnych ubezpieczeń zdrowotnych – mówiła.
- Z funkcjonowania polskiego systemu ochrony zdrowia zadowolonych jest tylko 2 proc. Polaków, a ponad 70 proc. jest niezadowolonych. To są ogromne problemy w dostępie do specjalistów i niektórych procedur medycznych - dodała.
Gość podała, że Polska wydaje na opiekę zdrowotną z publicznych środków 4,4 proc. PKB. - To jest bardzo mało – oceniła. - Wydajemy te środki dosyć efektywnie, ale w Unii Europejskiej ta średnia wynosi ok. 8 proc. Takie kraje, o których mówi się, że mają dobrą opiekę zdrowotną i są na czele rankingów wydają ponad 10-13 proc. PKB – tłumaczyła.
Fal zaznaczyła, że dodatkowe ubezpieczenia najlepiej odzwierciedlają niedostatki systemu publicznego. - W Polsce są to głównie ubezpieczenia suplementarne, czyli obejmują to co teoretycznie również nam się należy publicznie – stwierdziła.
Wyjaśniła, że ubezpieczenia prywatne oferują nam przede wszystkim dostęp do specjalistów. - W zależności od ceny pakietu jest to kilku-kilkunastu specjalistów, czasami pełna gama. Mamy również dostęp do badań – mówiła.