Poszkodowany nie musi czekać na biegłego - ważna uchwała Sądu Najwyższego

Zasądzenie odszkodowania na podstawie cen z dnia orzekania nie wyłącza przyznania wcześniejszych odsetek, i to nawet od dnia wezwania do zapłaty.

Publikacja: 11.11.2019 19:17

Poszkodowany nie musi czekać na biegłego - ważna uchwała Sądu Najwyższego

To sedno najnowszej uchwały Sądu Najwyższego istotnej nie tylko dla spraw o odszkodowanie, ale też np. o zwrot bezpodstawnego wzbogacenia (choćby przy sprawach frankowiczów) czy zadośćuczynienia za szkodę na ciele czy zdrowiu.

Szkoda, wyliczenie później

Tej zasady nie zmienia fakt, że w tym wypadku chodziło o odszkodowanie od Portu Lotniczego Ławica w Poznaniu z powodu spadku wartości nieruchomości w strefie oddziaływania lotniska i konieczności rewitalizacji ekologicznej domu. Poznański Sąd Okręgowy zasądził Jackowi i Violetcie S. 55 tys. zł odszkodowania.

Czytaj też: Roszczenia o zwrot bezpodstawnego wzbogacenia

Roszczenie swoje zgłosili niemal równocześnie z pozwem: 28 lutego 2014 r. (wtedy upływał termin na zgłoszenie roszczenia i podobnych pozwów złożono do tego lotniska ok. tysiąca). Wyrok zapadł dopiero po ponad czterech latach, bo 22 maja 2018 r., i dalej spór nie dotyczył już zasądzonej kwoty, ale daty, od której SO zasądził im odsetki, czyli od wezwania do zapłaty (złożenia pozwu). Na uzasadnienie SO wskazał ogólną zasadę (art. 481 § 1 kodeksu cywilnego), że jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia.

Rozpatrując apelację lotniska, poznański Sąd Apelacyjny powziął wątpliwości, czy to właściwa data, a jej wybór oczywiście przekłada się na wysokość odsetek (od 15 do 50 tys. zł w jednej sprawie), i skierował pytanie prawne do SN. Czy dłużnik, który nie spełnia bezterminowego (czyli którego data nie jest wskazana ściśle) świadczenia pieniężnego mimo wezwania do zapłaty, powinien zapłacić odsetki ustawowe za opóźnienie od momentu popadnięcia w opóźnienie w rozumieniu art. 455 k.c., czy też od momentu ustalenia przez sąd (biegłego) wysokości odszkodowania, względnie od chwili wyrokowania?

Trzy opcje

Jak widać, możliwe są trzy daty. Po pierwsze, że odsetki należą się od wyroku, a wtedy sąd „waży" szkodę i określa odpowiednie odszkodowanie. Do tego stanowiska przekonywał pełnomocnik lotniska mec. Piotr Walędziak. Mówił, że roszczenia w tych sprawach są zwykle wygórowane, a sporządzenie opinii zabiera nieraz pół roku, więc odsetki powinny być płacone od wydania wyroku ew. od sporządzenia opinii, inaczej zasądzane byłoby podwójne odszkodowanie.

Paweł Dobroczek, starszy radca Prokuratorii Generalnej RP, uznał, że temat jest dla niej bardzo ważny, dotyczy bowiem nie tylko tego lotniska, gdzie Skarb Państwa ma pewien udział, ale wszelkich roszczeń o zapłatę, np. o zwrot bezpodstawnego wzbogacenia czy szkodę na ciele czy zdrowiu. W jego ocenie takie sprawy są tak różne, że nie ma sensu wydawanie uchwały, że trzeba stosować art. 363 par. 2 k.c. Stanowi on, że jeżeli naprawienie szkody ma nastąpić w pieniądzu, wysokość odszkodowania powinna być ustalona według cen z daty ustalenia odszkodowania, chyba że szczególne okoliczności wymagają przyjęcia cen z innej chwili.

Znasz dług, to płać

Sąd Najwyższy wydał jednak uchwałę, zaznaczając, że nie ma tu jednej prostej recepty, ale ta, którą podaje, może ułatwić rozstrzyganie przynajmniej części spraw.

– W sytuacji gdy dłużnik, w tym wypadku lotnisko, może spodziewać się, ile mniej więcej wyniesie odszkodowanie, to nawet zastosowanie cen z dnia jego ustalenia (ekspertyzy biegłego czy wyroku) nie wyłącza zasądzenia odsetek od wcześniejszej daty – powiedziała w uzasadnieniu sędzia SN Katarzyna Tyczka-Rote. – Nie ma tu mowy o podwójnym odszkodowaniu, bo odsetki nie są płacone za szkodę, ale za opóźnienie w zapłacie.

Sygnatura akt: III CZP 32/19

Marcin Szymański, adwokat

Rozstrzygnięcie SN jest istotne dla spraw, w których niezbędne jest ustalenie wartości szkody lub nienależnego świadczenia. Nie dotyczy to przypadków, w których, tak jak w sprawach frankowych, nienależne świadczenie polega na wypłacie kwoty pieniężnej, wobec czego nie ma potrzeby ustalania jej wartości, jest nią bowiem jej suma nominalna. SN orzekł, że możliwe jest zasądzenie odsetek za opóźnienie od daty wezwania do zapłaty odszkodowania, pomimo że wartość tego odszkodowania ustalona została później, jeśli dłużnik może się spodziewać, ile mniej więcej może wynosić odszkodowanie. Wątpliwości może budzić to, jaka kwota powinna być podstawą naliczania odsetek, gdyby wartość szkody pomiędzy datą wezwania a dniem orzekania uległa zmianie na skutek zmiany cen. Być może wątpliwości te rozwieje uzasadnienie uchwały SN.

To sedno najnowszej uchwały Sądu Najwyższego istotnej nie tylko dla spraw o odszkodowanie, ale też np. o zwrot bezpodstawnego wzbogacenia (choćby przy sprawach frankowiczów) czy zadośćuczynienia za szkodę na ciele czy zdrowiu.

Szkoda, wyliczenie później

Pozostało 95% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Rośnie lawina skarg kasacyjnych do Naczelnego Sądu Administracyjnego