Gmina użyła złej farby, teraz zapłaci odszkodowanie rowerzyście

Łódź musi wypłacić 36 tys. zł rowerzyście za skutki upadku na śliskim przejściu dla pieszych.

Aktualizacja: 14.09.2015 09:22 Publikacja: 14.09.2015 08:36

Gmina użyła złej farby, teraz zapłaci odszkodowanie rowerzyście

Foto: www.sxc.hu

Adam W. domagał się od gminy Łódź odszkodowania i zadośćuczynienia za to, że przejeżdżając rowerem podczas deszczu przez przejście dla pieszych, pośliznął się i upadł, doznając obrażeń ciała.

Gmina nie uznała roszczenia. Dowodziła, że winny uszczerbku na zdrowiu jest sam rowerzysta. Twierdziła, że przejście dla pieszych pomalowano zgodnie z przepisami, farbą posiadającą odpowiednie atesty.

Sąd Rejonowy w Łodzi na podstawie zeznań świadków, opinii biegłych oraz dowodów z dokumentów uznał, że gmina dopuściła się zaniedbania skutkującego odpowiedzialnością za wypadek rowerzysty. Sąd ustalił, że w dniu zdarzenia nawierzchnia jezdni z wyznaczonym przejściem dla pieszych, przez które przejeżdżał mężczyzna, była mokra. Farba, którą pomalowano przejście, nie była chropowata. Stan przejścia w warunkach deszczowych nie był więc bezpieczny.

Sąd nie zakwestionował przydatności farby zastosowanej przez gminę w inżynierii komunikacyjnej do poziomego oznakowania dróg ani jej właściwości techniczno-użytkowych. Podkreślił jednak, że nie oznacza to automatycznie, iż gmina, wybierając daną farbę spośród wielu dostępnych na rynku, spełniła wymóg zapewnienia bezpieczeństwa użytkowników drogi. Mogła użyć lepszej farby tej samej marki, dającej większą przyczepność i inaczej zachowującej się w trakcie lub po deszczu. Nie zrobiła tego z oszczędności, co przyznał pracownik gminy. Nie użyła też farb gruboziarnistych, które stosowała do malowania innych przejść w mieście. Są trwalsze niż użyte farby cienkowarstwowe.

Zdaniem sądu gmina nie przedstawiła żadnej argumentacji, z której wynikałoby, iż wybór farby był właściwy. Nie wykazała, że przeprowadziła analizę porównawczą jakości i właściwości dostępnych produktów. Ograniczyła się do sprawdzenia atestu oraz ceny. A to świadczy o tym, że zaniechała podstawowych czynności w postaci zapewnienia bezpieczeństwa uczestników ruchu.

Sąd wziął pod uwagę i to, że obecnie na ulicy, na której doszło do zdarzenia, pasy nie są już wytyczone farbą, ale oznaczone inną kostką.

Gmina oraz towarzystwo ubezpieczeniowe mają solidarnie zapłacić poszkodowanemu 30 tys. zł zadośćuczynienia i 6,2 tys. zł odszkodowania. Będą też odpowiadać za skutki uszczerbku na zdrowiu Adama W., które mogą ujawnić się w przyszłości. Wyrok utrzymał Sąd Okręgowy w Łodzi.

sygnatura akt: III Ca 232/15

Adam W. domagał się od gminy Łódź odszkodowania i zadośćuczynienia za to, że przejeżdżając rowerem podczas deszczu przez przejście dla pieszych, pośliznął się i upadł, doznając obrażeń ciała.

Gmina nie uznała roszczenia. Dowodziła, że winny uszczerbku na zdrowiu jest sam rowerzysta. Twierdziła, że przejście dla pieszych pomalowano zgodnie z przepisami, farbą posiadającą odpowiednie atesty.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Prawo dla Ciebie
Nowe prawo dla dronów: znikają loty "rekreacyjne i sportowe"
Edukacja i wychowanie
Afera w Collegium Humanum. Wykładowca: w Polsce nie ma drugiej takiej „drukarni”
Edukacja i wychowanie
Rozporządzenie o likwidacji zadań domowych niezgodne z Konstytucją?
Praca, Emerytury i renty
Są nowe tablice GUS o długości trwania życia. Emerytury będą niższe