Ubezpieczenie OC przejęte od poprzedniego właściciela może być nieważne

Sprzedający samochód może bez konsekwencji zataić przed nabywcą pojazdu fakt wypowiedzenia polisy OC przekazywanej razem z autem. Za skutki nieświadomego używania auta bez ważnego ubezpieczenia zapłaci nowy właściciel.

Publikacja: 15.01.2015 10:00

Ubezpieczenie OC przejęte od poprzedniego właściciela może być nieważne

Foto: Fotorzepa/Kuba Krzysiak

Tak wynika z wyroku Sądu Okręgowego w Białymstoku z 31 października 2014 r. (sygn. akt II Ca 817/14) wydanego w sprawie, w której istotne znaczenie miały terminy.

Auto z komisu

29 marca 2013 r. państwo L. kupili samochód w autokomisie prowadzonym przez Andrzeja P. Zbywcą był komisant, który zaledwie 20 dni wcześniej, 9 marca, nabył pojazd od pierwotnego właściciela na podstawie umowy kupna - sprzedaży. Wtedy też, zgodnie z prawem, polisa OC została przeniesiona na nabywcę, czyli komisanta. Przy sprzedaży pojazdu państwu L. komisant wręczył im potwierdzenie zawarcia obowiązkowego ubezpieczenia OC pojazdu w zakładzie ubezpieczeń X, z którego jasno wynikało, że pojazd ma polisę ważną do 14 listopada 2013 roku.

Kilka dni po transakcji państwo L. przerejestrowali auto na siebie i zwrócili się do ubezpieczyciela, spółki X, o przepisanie na nich polisy ubezpieczenia OC zbywcy (komisanta) oraz przeliczenie składki ubezpieczeniowej. Wtedy dowiedzieli się, że jest to niemożliwe, bo wcześniej komisant wypowiedział umowę i ochrona ubezpieczeniowa pojazdu zakończyła się 12 marca 2013 r. Niestety, zanim ta odpowiedź do nich dotarła, pan L. spowodował kolizję z innym pojazdem.

Ponieważ w dniu kolizji samochód państwa L. nie był objęty ochroną ubezpieczeniową w zakresie OC, odszkodowanie w wysokości 4.658,24 złotych wypłacił poszkodowanemu Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny. Potem Fundusz zażądał zwrotu tej kwoty od państwa L. grożąc, że jeśli nie zapłacą sprawa zostanie skierowana do sądu.

Zataił, więc winny

Sąd Rejonowy stwierdził, że zgodnie z przepisami przy zakupie używanego samochodu, jego ubezpieczenie OC przechodzi wraz z autem na nowego właściciela. Umowa ta obowiązuje do końca trwania okresu na jaki została zawarta, o ile nabywca nie wypowie jej w okresie 30 dni od dnia zakupu samochodu. Problem w tym, że właściciel komisu zataił przed nabywcami, że kilka dni po nabyciu auta od klienta wypowiedział przejęte od niego ubezpieczenie OC.

Nowi właściciele nie mogli wiedzieć, że wręczona im przy zakupie auta polisa straciła swoją ważność. Sąd podkreślił, że pozwany jest profesjonalistą i jako osoba zawodowo trudniąca się sprzedażą pojazdów w komisie powinien zdawać sobie sprawę ze skutków braku ważnej polisy OC, a mimo to nie dochował należytej staranności przy sprzedaży pojazdu i nie przekazał im dokumentu wypowiedzenia polisy, a nawet nie poinformował ich o wypowiedzeniu.

- Zachowanie komisanta spowodowało powstanie po stronie powodów szkody majątkowej w postaci, obowiązku zwrotu Ubezpieczeniowemu Funduszowi Gwarancyjnemu odszkodowania w wysokości 4.658,24 złotych – uznał Sąd i nakazał przedsiębiorcy zwrot takiej kwoty państwu L.

Ubezpieczyciel wprowadził w błąd

Komisant nie zgodził się z rozstrzygnięciem. Twierdził, że wypowiadając umowę ubezpieczycielowi wyraźnie zaznaczył, że rozwiązanie umowy ma nastąpić w terminie 30 dni od daty, w której sam nabył pojazd od pierwotnego właściciela, czyli od  9 marca. Zatem zgodnie z wyrażoną przez niego wolą umowa ubezpieczenia OC rozwiązała się z dniem 8 kwietnia. To oznacza, że w dniu zakupu auta przez powodów, polisa nadal była ważna. Nie wiadomo dlaczego zakład ubezpieczeń błędnie przyjął, że umowa rozwiązała się w dniu złożenia oświadczenia o wypowiedzeniu od komisanta, czyli 12 marca.

Sąd Okręgowy, który rozpatrywał apelację komisanta, przyznał mu rację. Przypomniał, że zgodnie z art.31 ust.1 ustawy o ubezpieczeniach Obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych w przypadku wypowiedzenia umowy ubezpieczenia OC ulega ona rozwiązaniu z dniem jej wypowiedzenia.

- Sam przepis nie wskazuje jednoznacznie terminu wypowiedzenia co w tej sytuacji nie pozbawia prawa wypowiadającego do jego samodzielnego ustalenia – stwierdził Sąd. Uznał, że w tym przypadku była ważna w dniu zakupu auta.

Nie to jednak zadecydowało o rozstrzygnięciu na niekorzyść małżonków L.

Nabywca sam musi zadbać o OC

Sąd Okręgowy nie dopatrzył się związku przyczynowego między zatajeniem wypowiedzenia umowy a powstaniem szkody po stronie państwa L., choć przyznał, że zachowanie Andrzeja P. można uznać za niewłaściwe z punktu widzenia zasad etycznych.

- To na nabywcy pojazdu spoczywa obowiązek sprawdzenia we własnym zakresie czy jego zbywca zawarł umowę obowiązkowego ubezpieczenia OC na okres obejmujący także datę nabycia pojazdu. Niedopełnienie tego obowiązku przez poprzedniego posiadacza, bez względu na okoliczności, zobowiązuje nabywcę do zawarcia umowy ubezpieczenia OC. Do czasu zawarcia takiej umowy, powinien on powstrzymać się od jazdy nabytym pojazdem – stwierdził Sąd.

Jak podkreślił przepisy ustawy o ubezpieczeniach Obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, a konkretnie art. 32, przewiduje obowiązek przekazania posiadaczowi pojazdu, na którego przeniesiono prawo własności, wyłącznie potwierdzenia zawarcia umowy ubezpieczenia OC, co też bezspornie pozwany uczynił. Brak zapewnienia, a nawet zapewnienie o istnieniu ważnego OC w żadnym wypadku nie zwalnia nabywcy o zadbanie sprawdzenia, czy pojazd jest ubezpieczony.

W ocenie Sądu Okręgowego powodowie wykazali się lekkomyślnością i brakiem należytej staranności w dbaniu o własne interesy. - W takim przypadku brak jest podstaw by przenosić odpowiedzialności za szkodę powstałą w związku z brakiem ubezpieczenia OC na zbywcę przedmiotowego pojazdu – stwierdził Sąd uwzględniając apelację komisanta i oddalając powództwo państwa L.

Wyrok jest prawomocny.

Tak wynika z wyroku Sądu Okręgowego w Białymstoku z 31 października 2014 r. (sygn. akt II Ca 817/14) wydanego w sprawie, w której istotne znaczenie miały terminy.

Auto z komisu

Pozostało 96% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Prawo dla Ciebie
Nowe prawo dla dronów: znikają loty "rekreacyjne i sportowe"
Edukacja i wychowanie
Afera w Collegium Humanum. Wykładowca: w Polsce nie ma drugiej takiej „drukarni”
Edukacja i wychowanie
Rozporządzenie o likwidacji zadań domowych niezgodne z Konstytucją?
Praca, Emerytury i renty
Są nowe tablice GUS o długości trwania życia. Emerytury będą niższe