Te statystyki dotyczą tylko ok. 240 tradycyjnych linii lotniczych , takich jak m.in Lufthansa i LOT zrzeszonych w IATA i nie ujmują lotów czarterowych i linii niskokosztowych. Najczęstsze przyczyny, to nadmierne spożycie alkoholu, bądź narkotyki. A rzeczywistość pokazuje, że takie wybryki mogą okazać się bardzo kosztowne. Amerykańskie władze lotnicze FAA skasowały w 2015 roku milion dolarów kar, które musieli zapłacić niesforni pasażerowie
Zazwyczaj jest to od 10 tys. dol. w górę - mówi „Rzeczpospolitej" Perry Flint, rzecznik IATA. Samoloty wykonują nie planowane lądowanie wówczas, gdy sytuacja staje się coraz bardziej napięta, bądź też uznaje, że dalszy lot może być rzeczywiście ryzykowny. Zawsze w takim wypadku ostateczną decyzję podejmuje kapitan samolotu.
Dla linii lotniczej wydatki związane z pozbyciem się awanturnika sięgają nawet 200 tys. dol. Tak wysoki koszt wynika z konieczności zrzucenia paliwa, kolejnego tankowania, wypadnięcia samolotu z rozkładu lotów, kosztów nie planowanego lądowania i startu oraz wydatków niezbędnych na zapewnienie opieki (w tym wyżywienia, a czasami nawet noclegu) pasażerom feralnego lotu.
Na razie nie wiadomo co ostatecznie spowodowało niebezpieczny wybryk pasażera czarterowego lotu Enter Air, wiadomo że dla przewoźnika był to bardzo kosztowny dzień, bo pecha miał również inny Boeing, któremu do silnika najprawdopodobniej wpadł ptak i maszyna musiała wylądować, by możliwe było sprawdzenie, czy nie doszło do awarii.
Zazwyczaj personel pokładowy linii lotniczych sprawnie radzi sobie z niesfornymi pasażerami. „Wesolutkich", bo potężnie napitych panów i panie uprzykrzających podróż innym pasażerom lotów czarterowych, stewardesy najczęściej usadzają w fotelach, gdzie najczęściej szybko usypiają. Gorzej, kiedy pasażer już mocno podchmielony rozpoczyna podróż i zaczyna się awanturować od samego początku. Zdaniem przewoźników część winy za ich zachowanie ponoszą restauracje i bary na lotnisku, gdzie sprzedaje się alkohol nawet już mocno podchmielonym pasażerom. Tak było przed lotem JetBlue z Nowego Jorku, kiedy uciążliwy pasażer przyczepił się do Ivanki Trump, córki prezydenta-elekta USA, że nie powinna z trójką dzieci latać samolotem linii niskokosztowej, skoro jej ojciec ma prywatny samolot. Ostatecznie musiał poczekać na kolejny rejs.