W I półroczu największe nasze lotniska obsłużyły 15,8 mln pasażerów, o 17,7 proc. więcej niż rok temu. Takiego wyniku nie ma żaden kraj w Europie – wynika z danych firmy badawczej OAG Schedules Analyser i portów lotniczych.
Na początku roku Międzynarodowe Zrzeszenie Przewoźników Powietrznych (IATA) oraz organizacja portów lotniczych ACI Europe zakładały dla polskiego rynku wysoki, jak podkreślały w prognozach, wzrost ruchu nawet o 10 proc. Już teraz widać, że ta prognoza jest nieaktualna. Tym bardziej że po rezerwacjach w liniach lotniczych widać, że coraz więcej przewoźników ma do sprzedaży już tylko drogie bilety, a to oznacza, że ich samoloty zostały wypełnione. Maszyny startujące z polskich lotnisk (poza Babimostem koło Zielonej Góry i Radomiem) mają sprzedanych i zajętych średnio powyżej 85 proc. miejsc.
Na warszawskim Lotnisku Chopina wzrostowi ruchu sprzyja głównie odblokowanie przez Komisję Europejską ograniczeń w rozwoju LOT związan...
Dostęp do najważniejszych treści z sekcji: Wydarzenia, Ekonomia, Prawo, Plus Minus; w tym ekskluzywnych tekstów publikowanych wyłącznie na rp.pl.
Dostęp do treści rp.pl - pakiet podstawowy nie zawiera wydania elektronicznego „Rzeczpospolitej”, archiwum tekstów, treści pochodzących z tygodników prawnych, aplikacji mobilnej i dodatków dla prenumeratorów.