Chińsko–ukraińska kłótnia o inwestycje

Chiński Skyrizon chce kupić od Ukraińców wytwórcę silników Motor Sicz. To producent napędu m.in. do Rusłana i i największego samolotu na świecie – frachtowca Mrija, czyli An-225. Rząd w Kijowie zablokował tę transakcję.

Publikacja: 28.02.2021 14:17

Chińsko–ukraińska kłótnia o inwestycje

Foto: Bloomberg

Mało tego. Prezydent Ukrainy. Volodymyr Zelensky podpisał nakaz nałożenia sankcji i na Skyrizon i na jej prezesa Wang Jing. Cała sprawa zrobiła się polityczna i zaangażowało się w nią chińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Przy tym Chińczycy zapowiedzieli, że zaskarżą tę decyzję w Sądzie Arbitrażowym.

Motor Sicz produkuje silniki do dużych maszyn Progress D-18. Są one montowane w Antonowach An124 (czyli Rusłanach) i An-225, czyli w Mrija. Firma radziła sobie doskonale do roku 2014, czyli do czasu wybuchu konfliktu między Rosją a Ukrainą. Od tego czasu Rosjanie przestali kupować silniki w Motor Siczy i firma miała coraz większe kłopoty finansowe. Ostatnio Motor Sicz i Antonow wspólnie poszukiwali inwestorów, którzy pozwoliliby ukończyć budowę Mriji-2, ponieważ na świecie jest zapotrzebowanie na duże frachtowce.

W 2017 roku Motor Siczą zainteresowali się Chińczycy i oferowali 250 mln dolarów. Ta oferta , jak i kolejna złożona w dwa lata później została odrzucona przez ukraińskich regulatorów. Tyle, że w 2018 wyszło na jaw, że chiński Skyrizon i tak skupował na rynku akcje Motor Siczy i ma już ich ponad 50 procent. Wtedy władze ukraińskie zamroziły obrót tymi papierami.

Cała sprawa ma wymiar jeszcze bardziej międzynarodowy, bo są wmieszane w nią także Stany Zjednoczone. Amerykanie nie chcieli, aby Chińczycy uzyskali dostęp do technologii produkcji napędu dla dużych maszyn. Dotychczas chińscy producenci samolotów korzystali z dostaw rosyjskich i taki napęd mają CR929 i COMAC . Motor Sicz buduje także silniki do rakiet MS400.

W sierpniu 2020 ówczesny sekretarz stanu USA, Mike Pompeo publicznie wyraził swoje zaniepokojenie „szkodliwymi chińskimi inwestycjami na Ukrainie", w tym także próbom przejęcia Motor Siczy przez Skyrizon. Potem jednak przyszły wybory prezydenckie w USA i pojawiły się obawy, że cała sprawa się rozmyje. Stało się dokładnie odwrotnie, bo prezydent Zelensky podpisał dekret nakładający sankcje na Skyrizon, jego prezesa i trzy inne firmy chińskie zainteresowane przejęciem Motor Siczy. ? Nie mamy prawa do sprzedaży jakiemukolwiek krajowi pakietu kontrolnego w strategicznych przedsiębiorstwach ukraińskich wyspecjalizowanych w produkcji dla przemysłu obronnego — mówił prezydent Ukrainy w wywiadzie dla HBO. — W każdym razie nie w czasie mojej kadencji — dodał.

Sankcje zostały nałożone na trzy lata i w tym czasie chińskie firmy nie będą miały prawa do kupowania akcji w Motor Siczy. Zanim do tego doszło sankcje na potencjalnych chińskich inwestorów, w tym na COMAC za powiązanie z wojskowością oraz na Skyrizon nałożył amerykański Departament Handlu.

31 stycznia ukraińskie służby bezpieczeństwa (SBU) przerwały spotkanie akcjonariuszy Motor Siczy — Chińczyków i ukraińskiego biznesmena Oleksandra Jaroslawskiego. Akcja miała uniemożliwić zmiany w zarządzie Motor Siczy , co mogłoby doprowadzić do wywozu wrażliwych technologii poza Ukrainę.

1 lutego Ministerstwo Spraw Zagranicznych w Pekinie wystosowało pismo do władz ukraińskich domagając poszanowania praw chińskich inwestorów oraz przedsiębiorstw w których są oni udziałowcami w tym kraju. — Jednocześnie chcemy zwrócić uwagę, że zawsze wymagamy od naszych firm, aby przestrzegały prawa, także wówczas, kiedy inwestują zagranicą — mówił na konferencji prasowej rzecznik chińskiego MSZ, Wang Wenbin. Chińczycy domagają się teraz od Ukraińców odszkodowania w wysokości 3,5 mld dolarów.

Ta inwestycyjna wojna może być dla Ukraińców bardzo kosztowna. Chiny są dla Ukrainy największym rynkiem eksportowym. W 2020 roku Ukraińcy sprzedali zagranicę towary i usługi warte 49,2 mld dolarów. Z tego za 7,1 mld do Chin były to głównie rudy żelaza oraz artykuły spożywcze.

Mało tego. Prezydent Ukrainy. Volodymyr Zelensky podpisał nakaz nałożenia sankcji i na Skyrizon i na jej prezesa Wang Jing. Cała sprawa zrobiła się polityczna i zaangażowało się w nią chińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Przy tym Chińczycy zapowiedzieli, że zaskarżą tę decyzję w Sądzie Arbitrażowym.

Motor Sicz produkuje silniki do dużych maszyn Progress D-18. Są one montowane w Antonowach An124 (czyli Rusłanach) i An-225, czyli w Mrija. Firma radziła sobie doskonale do roku 2014, czyli do czasu wybuchu konfliktu między Rosją a Ukrainą. Od tego czasu Rosjanie przestali kupować silniki w Motor Siczy i firma miała coraz większe kłopoty finansowe. Ostatnio Motor Sicz i Antonow wspólnie poszukiwali inwestorów, którzy pozwoliliby ukończyć budowę Mriji-2, ponieważ na świecie jest zapotrzebowanie na duże frachtowce.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Transport
Prezes PKP Cargo stracił stanowisko. Jest decyzja rady nadzorczej
Transport
Airbus Aerofłotu zablokował lotnisko w Tajlandii. Rosji brakuje części do samolotów
Transport
Francuscy kontrolerzy w akcji. Odwołane loty także z Polski
Transport
PKP Cargo traci udziały w polskim rynku
Transport
W Afryce Rosja zbuduje swoje porty. Znane są potencjalne lokalizacje