Ponte San Giorgio — most nadziei w Genui już otwarty

Na kilka dniu przed tragiczną katastrofą 2 lata temu otwarto uroczyście nowy most autostrady w Genui. Dawny Ponte Morandi od nazwiska projektanta nosi nazwę Ponte San Giorgio

Aktualizacja: 04.08.2020 12:54 Publikacja: 04.08.2020 11:26

Ponte San Giorgio — most nadziei w Genui już otwarty

Foto: AFP

Uroczystego otwarcia dokonał premier Giuseppe Conte, który oświadczył, że nowy most jest symbolem „nowego odrodzenia się Włoch". W czasie gdy przecinał wstęgę, nad mostem przeleciały odrzutowce wojskowego patrolu akrobatycznego wypuszczając kolorowe smugi w barwie włoskiej flagi narodowej, w porcie i w mieście rozległy się syreny, a nad mostem pojawiła się tęcza. Minutą ciszy uczczono pamięć ofiar, odczytano ich nazwiska. 14 sierpnia 2018 zawaliły się dwa przęsła mostu nad rzeką Polcevera w centrum Genui powodując śmierć 43 osób.

Prezydent Sergio Matarella jako pierwszy przeszedł po nowej magistrali o długości kilometra.

Nowy wiadukt zaprojektował nieodpłatnie w prezencie dla miasta słynny architekt, twórca Centre George Pompidou w Paryżu i Shard w Londynie, Genueńczyk i dożywotni senator Renzo Piano. — Nowy most powstał na miejscu starego, więc mam mieszane uczucia smutku ale także dumy. Nie tylko ja, ale wszyscy zebrani, ponad tysiąc osób czujemy dumę, że mogliśmy go odbudować, ale odczuwamy coś między smutkiem i dumą — powiedział podczas inauguracji.

Wiadukt powstał w rekordowym czasie, w ciągu 18 miesięcy od wyburzenia starej konstrukcji do postawienia nowej. Sama budowa trwała zaledwie 10 miesięcy, co może być powodem do dumy w kraju często krytykowanym za ślimacze tempo realizacji robót publicznych. Nowy fragment ukończono w końcu kwietnia. od tamtej pory trwały prace wykończeniowe i próby na obciążenie, przez kilkanaście dni stało na nim 56 ciężarówek o wadze po 44 tony, łącznie 2500 ton. W nowej konstrukcji znajdują się czujniki i roboty stale kontrolujące strukturę i dokonujące podstawowej obsługi. Energia elektryczna do ich zasilania i do oświetlenia pochodzi z 2000 paneli słonecznych. Nowy most zbudowała ekipa ok. 500 ludzi spółki j. v. WeBuild i Fincantieri Infrastructure.

AFP

Mimo tego sukcesu, nie było wielkiej radości — Odczuwamy żal z powodu tego co się stało i dumę z wykonanej pracy. Pracowaliśmy, by pokazać doskonałość Włoch — powiedział Reuterowi burmistrz Genui, Marco Bucci. Szef ekipy budowlanej Stefano Mosconi dodał, że „nie było wolnych dni, pracowaliśmy w Boże Narodzenie i w Wielkanoc. To było szaleństwo, ale chcieliśmy, by ten rok był rokiem mostu. Punktem honoru był udział w tym projekcie. Tak, oczywiście, zbudowaliśmy coś dobrego, ale najpierw doszło do czegoś straszliwego". On i jego ekipa nie planują uczczenia zakończenia prac, aby nie wzbudzać nieporozumień.

Rodziny ofiar nie uczestniczyły w inauguracji, zamierzają spotkać się w drugą rocznicę tragedii. — Nie będziemy obecni na inauguracji, nie chcemy, aby ta tragedia skończyła się karnawałem — wyjaśnił wcześniej agencji AFP Egle Possetti reprezentujący komitet krewnych ofiar

Nowy wiadukt zostanie otwarty 5 sierpnia dla normalnego ruchu drogowego po usunięciu estrady i akcesoriów związanych z uroczystą inauguracją.

Uroczystego otwarcia dokonał premier Giuseppe Conte, który oświadczył, że nowy most jest symbolem „nowego odrodzenia się Włoch". W czasie gdy przecinał wstęgę, nad mostem przeleciały odrzutowce wojskowego patrolu akrobatycznego wypuszczając kolorowe smugi w barwie włoskiej flagi narodowej, w porcie i w mieście rozległy się syreny, a nad mostem pojawiła się tęcza. Minutą ciszy uczczono pamięć ofiar, odczytano ich nazwiska. 14 sierpnia 2018 zawaliły się dwa przęsła mostu nad rzeką Polcevera w centrum Genui powodując śmierć 43 osób.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Transport
Katastrofa w Baltimore. Zerwane łańcuchy dostaw, koncerny liczą straty
Transport
Nowy zarząd Portu Gdańsk. Wiceprezes z dyplomem Collegium Humanum
Transport
Spore różnice wartości inwestycji w branżach
Transport
Taksówkarze chcą lepiej zarabiać. Będzie strajk w Warszawie
Transport
Trzęsienie ziemi w Boeingu. Odchodzą dwaj prezesi