Nowa Zelandia: Zakaz sprzedaży broni półautomatycznej

Premier Nowej Zelandii Jacinda Ardern ogłosiła natychmiastowy zakaz sprzedaży broni półautomatycznej i karabinów szturmowych. Decyzja zapadła 6 dni po strzelaninie w Christchurch. w której terrorysta zabił 50 osób.

Aktualizacja: 21.03.2019 07:00 Publikacja: 21.03.2019 06:22

Reklama jednego ze sklepów z bronią w Christchurch, reklamującego się jako największy na świecie

Reklama jednego ze sklepów z bronią w Christchurch, reklamującego się jako największy na świecie

Foto: AFP

Podczas konferencji prasowej Ardern ubolewała nad tym, że wcześniejsze próby zaostrzenia przepisów dotyczących posiadania broni spełzły na niczym i zapowiedziała, że tym razem skończy się łatwy i masowy dostęp do broni.

Zakaz dotyczy broni półautomatycznej i karabinów szturmowych oraz magazynków o dużej pojemności do tego typu broni. Projekt ustawy zostanie przedstawiony w parlamencie w pierwszym tygodniu kwietnia. Do tej pory obowiązują przepisy przejściowe.

Rząd zamierza radykalnie ograniczyć dostęp do wymienionych rodzajów broni, zmieniając przepisy tak, by ich posiadanie wymagało pozwolenia policji.

Władze oferują hojną rekompensatę dla tych obywateli, którzy zdecydują się przekazać posiadaną już broń zakazanych typów w celu jej zniszczenia. Na program wykupu rząd przeznaczył od 100 do 200 milionów dolarów.

Zapowiedziano również, że z zakazu posiadania broni zostaną wyłączone wąskie grupy, takie jak myśliwi i farmerzy.

Premier Ardner zauważyła jednak, że nie radzi występować o pozwolenie na posiadanie zakazanej broni, bo okaże się ono nieskuteczne.

W ostatni piątek Australijczyk Brenton Tarrant w dwóch atakach na meczety w nowozelandzkim Chtistchurch zamordował 50 osób.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 783
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 782
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 779
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 778
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 777