Szef austriackiego MSW Karl-Heinz Grundboeck podkreślił, że nie ma powodów do paniki. Zaznaczył również, że wskazany w e-mailach termin, w którym miało dojść do zamachów na posterunki, już minął. 

Grundboeck potwierdził doniesienia austriackiej prasy, która informowała, że z e-maili, napisanych w języku angielskim, wynikało iż za pogróżkami stoją islamscy ekstremiści. - Rankiem 4 sierpnia austriackie służby bezpieczeństwa otrzymały e-mail z pogróżkami pod adresem kilkunastu posterunków policji w Austrii - poinformował szef MSW.

Pogróżki dotarły również na posterunki policji.

Jak dotąd w Austrii nie doszło do zamachu terrorystycznego. Od 2015 roku w sprawach związanych z terroryzmem aresztowano w tym kraju 59 osób.