Akcja została przeprowadzona w Forest na przedmieściach Brukseli. W nalocie rannych zostało trzech policjantów. Ze wstępnych ustaleń wynika, że operacja związana była z ubiegłorocznymi zamachami w Paryżu.
Policja otoczyła okolicę. Nad Forest pojawiły się również policyjne śmiglowce. Władze podjęły decyzję o zamknięciu dwóch okolicznych szkół. Mieszkańców poproszono, by nie opuszczali swoich domów.
Osoby, które strzelały do funkcjonariuszy uciekły z budynku. Agencje podają, że za uciekającymi po dachach budynków dwoma domniemanymi terrorystami wszczęto zakrojoną na szeroką skalę obławę. Podczas pościgu w odstępie ok. pół godziny słychać było kolejne strzały z broni palnej - podała rozgłośnia radiowo-telewizyjna RTBF. Z nieoficjalnych informacji wynika, że jeden z mężczyzn został "zneutralizowany" przez policję.
Agencje podają, że wszczęto zakrojoną na szeroką skalę obławę - policja zamknęła dla ruchu całe kwartały ulic. Według dziennika "La Derniere Heure", w związku ze strzałami oddanymi podczas operacji policji poszukiwane są dwie osoby.