Mecz Świątek z bojową Rosjanką przyniósł dobre wrażenia: Polka grała mocno, odważnie, nie obawiała się ostrych wymian i ataków z każdego miejsca kortu. Wygrała 6:3, 6:3, wynik może podpowiadać w miarę łatwy sukces, ale jest trochę mylący – Kudermietowa potrafi już sporo i w żadnej chwili meczu nie godziła się z przewagą rywalki. W drugiej rundzie Świątek zagra z Amerykanką Sachią Vickery (160. WTA), grającą w turnieju dzięki dzikiej karcie. To spotkanie w czwartek.
Pozostałe polskie mecze zakończyły się porażkami. Katarzyna Kawa przegrała z silną Tunezyjką Ons Jabeur 2:6, 6:7 (6-8). Polka grała na początku z dużą nieśmiałością, dopiero wizja sromotnej porażki wyzwoliła w niej więcej ognia. Kilka gemów rywalce zabrała, w drugim secie prowadziła już 4:1, ale zbyt słaby i kapryśny serwis nie pozwolił na wiele więcej. Premia 61 tys. dolarów może jednak trochę osłodzi tę porażkę.
Kamil Majchrzak nie zagrał z zakażonym koronawirusem Benoitem Paire, nie zagrał z jego zastępcą Marcelem Granollersem, bo Hiszpan jednak wolał grę w deblu, zagrał z zastępcą zastępcy, Amerykaninem Ernesto Escobedo (185. ATP). Rywal okazał się silny, dobrze serwował i tylko w pierwszym secie wydawało się, że Polak zostanie w Noiwym Jorku na dłużej. Wynik: 7:6 (7-3), 6:2, 6:3 dla Escobedo.
W środę zaczynają się mecze drugiej rundy singla, wystartują też turnieje deblowe. Polskich kibiców czekają trzy mecze: najpierw, już o 17. czasu polskiego Magda Linette zmierzy się z Danką Kovinić (Czarnogóra), następnie na tym samym korcie nr 8 rywalem Huberta Hurkacza będzie Alejandro Davidovich Fokina (Hiszpania). Mniej więcej w tym samym czasie na korcie nr 4 rozpoczną turniej Łukasz Kubot i Marcelo Melo – rywalami Polaka i Brazylijczyka (pary rozstawionej z nr 2) będą Belgowie Sander Gille i Joran Vliegen.
> Nowy Jork. US Open 2020 (53,4 mln dol.). I runda – ciekawsze mecze.