Novak Djoković narzekał na bolący bark od kilku tygodni, ale do meczu ze Stanem Wawrinką jakoś się trzymał. Szwajcar to jednak tenisista lepszy niż Roberto Carballes Baena, Juan Ignacio Londero i Denis Kudla. Wawrinka prowadził 6:4, 7:5, gdy przy stanie 2:1 i jego serwisie Djoković się poddał.

Zwycięskie mecze Rogera Federera z Davidem Goffinem i Sereny Williams z Petrą Martić nie dały widzom wielu emocji. Te widać było w doskonałym spotkaniu Johanny Konty i Karoliny Pliskowej. Czeszka, nr 3 turnieju, przegrała z Brytyjką 7:6 (7-1), 3:6, 5:7 i dołączyła do nr. 2, Ashleigh Barty, pokonanej 6:2, 6:4 przez Chinkę Qiang Wang.

W wielkoszlemowym ćwierćfinale po raz pierwszy zagra Daniił Miedwiediew, po zwycięstwie w czterech setach nad kwalifikantem z Niemiec Dominikiem Koepferem. Sukces dał Rosjaninowi okazję do refleksji nad swym zachowaniem w poprzednim meczu. – Byłem idiotą w spotkaniu z Lopezem – przyznał Miedwiediew i być może odzyskał trochę uznania u publiczności.

Odpadły ostatnie polskie deble. Łukasz Kubot i Marcelo Melo (nr 2) przegrali 6:7 (2-7), 3:6 w 1/8 finału z parą Joao Sousa i Leonardo Mayer. Alicja Rosolska i Shuai Peng zostały pokonane przez Julię Putincewą i Annę Kalińską 6:2, 5:7, 6:3.

—k.r.