Miniony rok kończyła jako 178. tenisistka świata, dziś, po dwóch zwycięstwach w wielkich turniejach WTA (małych jeszcze nie zdążyła wygrać) i przetrwaniu bolesnej kontuzji barku – jest już 14. Łatwo policzalne efekty jej przewag są następujące: bilans meczów w 2019 roku – 38 zwycięstw, 4 porażki, zarobki: 2 201 985 dol. (w Indian Wells: 1,350 mln, w Toronto: 521,5 tys.).
Za jej sukcesami stoi 12 lat treningów. Reprezentuje Kanadę, ale z jej osiągnięć może być dumna także ojczyzna rodziców. Urodziła się w mieście Mississauga (prowincja Ontario), graniczącym od zachodu z Toronto, ale rodzice pochodzą z Rumunii. Oboje wykształceni (tata Nico jest inżynierem, mama Maria ekonomistką), przyjechali do Kanady zaraz po studiach, mając oferty ciekawej pracy.
Po pięciu latach wrócili do kraju ojczystego z córką Bianką Vanessą i to w klubie w Pitesti siemioletnia dziewczynka zaczęła grać w tenisa. Kilka lat później cała rodzina znów pojawiła się w Kanadzie, ponownie w okolicach Toronto i Bianca podjęła zajęcia tenisowe w Ontario Racquet Club w Mississauga.
W 2010 roku zauważyli ją łowcy talentów z Tennis Canada, zaproponowali poważne podejście do kariery, połączone ze wsparciem Narodowego Programu Treningowego w Ontario Tennis Centre w Toronto. Pomysł był dobry.
Miała 15 lat, gdy wygrała znany turniej Orange Bowl dla szesnastolatek. Rok później znów była najlepsza w Orange Bowl, ale już w kategorii do 18 lat. W tym samym 2015 roku wygrała pierwszy turniej zawodowy (ITF z pulą 25 tys.dol.) i zaczęła trenować pod okiem Francuzki Nathalie Tauziat, finalistki Wimbledonu z 1998 roku.