Po dość brawurowym zwycięstwie w pierwszej rundzie turnieju WTA Tour w Eastbourne nad Brytyjką Heather Watson, dobę później polska tenisistka walczyła z niezłą Rosjanką (34. WTA), która na trawie miała już w tym sezonie pierwszy sukces, kilka dni temu grała w finale turnieju w Birmingham. Świątek zaczęła dobrze, od prowadzenia 3:0, potem rywalka wyrównała na 4:4, ale set udało się Idze wygrać, głównie dzięki większej agresji.

Ciąg dalszy był już jednak jednostronny, dwa krótkie sety dla rywalki, w których Iga Świątek popełniała znacznie więcej błędów, potwierdzając wcześniejsze słowa o potrzebie zrozumienia gry na trawie. Kasatkina zagra w ćwierćfinale z Jeleną Ostapenko. Więcej sprawdzianów dla Polki przed Wimbledonem (początek 28 czerwca) nie będzie, dalsza nauka prowadzona będzie w boju, może wrócą jednak wspomnienia ze zwycięskiego turnieju juniorek w 2018 roku.

Ze względu na mocną pozycję Polki w rankingu WTA organizatorzy Wielkiego Szlema w Londynie przyznali w środę Idze numer 8 rozstawienia (nr 1 dostała Australijka Ashleigh Barty, 2 – Rumunka Simona Halep, 3 – Aryna Sabalenka z Białorusi), to oznacza, że do ćwierćfinału wyżej rozstawionej tenisistki nie spotka.