Każda piękna seria ma swój koniec, ta paryska Igi Świątek skończyła się na 11 wygranych meczach i 22 zwycięskich gemach. Maria Sakkari w środę okazała się za silna, jej sukces nie był przytłaczający, ale wyraźny. Greczynka w każdym secie raz przełamywała podanie Polki i wystarczyło.

Mimo ambitnych starań, nawet w ostatnim gemie, Iga Świątek nie obroni tytułu w Paryżu. Wielki Szlem w ładnej XVI dzielnicy stolicy Francji będzie miał znów nową mistrzynię, bo ani Słowenka Tamara Zidansek, ani Rosjanka Anastazja Pawliuczenkowa, Czeszka Barbora Krejcikowa (pokonała w środę Cori Gauff 7:6, 6:3) i Greczynka Maria Sakkari takiego osiągnięcia jak półfinał wielkoszlemowy wcześniej nie miały.