Kobiece mecze w Madrycie trwają od wtorku, ale przez dwa dni walczyły tylko kwalifikantki. W czwartek zaczęły się mecze turnieju głównego. Iga Świątek (17. WTA) znalazła się wśród tych, które szybko dostały okazję zapoznania się z kortami ziemnymi w Magicznym Pudełku (Caja Magica).
Polka zagrała trzecie spotkanie na stadonie im. Arantxy Sanchez Vicario z 30-letnią Alison Riske (27. WTA). Nie trzeba byłi długo czekać na wynik, po 67 minutach można było ogłaszać zwycięstwo mistrzyni Roland Garros 2020 6:1, 6:1. Oba sety były podobne: od startu atak Polki, przełamanie serwisu rywalki i sprawne zdobywane kolejne gemy.
Amerykanka zagrała w tym roku tylko jedno spotkanie w Australian Open, kontuzja stopy kazała jej pauzować kolejne dwa miesiące, powrót na korty ziemne, niezbyt lubianą nawierzchnię też jej nie sprzyjał. Po drugiej stronie siatki stała o 10 lat młodsza mistrzyni z Paryża, która mogła się wprawdzie nieco stresować nową sytuacją: po raz pierwszy wystartowała w madryckim turnieju i to od razu jako kandydatka do odegrania ważnej roli, ale wyraźnie ten start jej nie speszył.
– Zawsze tęsknię za kortami ziemnymi. Zawsze jestem smutna, że sezon na nich trwa tak krótko, więc doceniam każdą chwilę gry na tej nawierzchni. Dziś po prostu chciałam zagrać solidnie i stosować wszelkie wskazówki taktyczne jakie dał mi trener. Wyszło całkiem dobrze. Zrobiłam parę błędów, których wolałabym uniknąć, ale nie miały one wpływu na wynik. To mój debiut w Madrycie. Rzeczywiście piłki odbijają się tu wyżej ze względu na wysokość, to robi różnicę. Naciągnęłam więc mocniej rakietę i staram się bardzo uważać na technikę – mówiła polska tenisistka po zwycięstwie.
Drugą rywalką Polki będzie równie doświadczona jak Riske Laura Siegemund (59. WTA). Niemka przebiła się przez kwalifikacje, ma w nogach trzy wygrane mecze, co może oznaczać dobre przystosowanie do gry na kortach ziemnych w stolicy Hiszpanii. Ze Świątek wcześniej nie grała. W tym roku startuje sporo, ale wybitnych rezultatów nie ma, choć przyznać należy, że jeśli przegrywała, to zwykle z mocnymi: Ashleigh Barty, Witkorią Azarenką, Sereną Williams i Simoną Halep. Ze Świątek zagra w sobotę.